Strony

wtorek, 31 grudnia 2013

piątek, 27 grudnia 2013

Migdały pod prysznicem!


Dziś tak na szybko wrzucam recenzje kolejnego produktu z BingoSpa, tym razem żelu pod prysznic.



Opinia: Żel znajduje się w przeźroczystej buteleczce o poj. 300ml, fajnie bo można wiedzieć ile jeszcze produktu nam pozostało, ma białą konsystencję, nie sugerujcie się po zdjęciu tą nakrętką bo musiałam oryginalną odkręcić gdyż była uszkodzona. KOnsystencja bardziej gęstawa niż lejąca, po prysznicem super się sprawdza bo łatwo się ją nanosi na skóre. Pieni się ale nie uzyskamy tutaj jakieś super bąbelkowej kąpieli. Jak na migdałowy produkt tak też migdałami pachnie, co do końca niestety mnie nie przekonuje, chyba nie dla mnie są takie zapachy pod prysznic i wole bardziej słodkie i orzeźwiające zapachy. 

Przyczepić się nie moge do tego żelu bo jest bardzo fajny, dobrze oczyszcza, nie wysusza skóry, nie podrażnia i jest wydajny. Jednak po wyjściu z pod prysznica zapach się ulatnia i już nic nie czuć na skórze. Co do składu to niestety biała glinka i migdały są tak gdzieś w środku, szkoda że nie na samym początku składu. Jego cena to: 7,90zł teraz jest na promocja za uwaga: 2,97zł :) Znajdziecie go tutaj.




                                                           Kitka robiła za świece  na wigili :)



                                                           Znacie? Lubicie żele BingoSpa?

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Przesyłka od BornPrettyStore.com :D + zakupy

Hej, jakiś czas temu, udało mi się nawiązać kolejną zagraniczną współprace tym razem z sklepem BornPreetyStore.com, myśle że wiele z Was znaną, no ale jakby ktoś jeszcze ich nie znał to serdecznie zapraszam na ich stronke, sklep oferuje nam przeróżne rzeczy od produktów paznokciowych, urodowych, kosmetycznych poprzez różne gadżeciki. Było mi miło, że mogłam sobie dowolnie wybrać to co chciałam przetestować, bo u niektórych firm niestety wybór jest narzucony z góry. 

Ja wybrałam sobie zestaw pędzelków EcoTools z sekcji makeup,  posiadam już  pędzelek tej marki do pudru zakupiony był w Tesco za 15zł, myśle że cena przyzwoita, nie jest to pędzelek z tej nowej ale starej serii jednak mi to kompletnie nie przeszkadza. Możecie się spodziewać i jego recenzji.
Zestaw prezentuje się o tak:




Na kod: AWBQ10 dostaniecie 10% off na zakupy


i jeszcze moje zakupy z ostatnich tygodni:
- bransoletki z Butiku ( 1,49zł i 9,99zł)
- dwa lakierki Lemax (każdy za 2zł)
- pędzelek do pudru ( Tesco 15zł)
- perfumka Killer Queen by Katy Perry(Natura 20zł)
- szampon do włosów (Hebe 6,77zł za 1litr) !
- bokserka (H&M 10zł)
- tusz Wibo i kredka czarna z Lovely (Rossman, kupione jeszcze na promocji -40%)
- i reszta z Biedry





 Macie w swojej kolekcji jakiś pędzelek EcoTools ?

piątek, 20 grudnia 2013

3 pomysły na świąteczne zdobienie :)

Cześć, postanowiłam zrobić taki post z kilkoma prostymi i szybkimi zdobieniami świątecznymi, może komuś się przyda. Join!

Lakiery jakie użyłam:
- niebieski nr.140 z NYC (recenzja)
- granat Miss Sporty
- brokacik Maxima z Butterfly



Użyte lakiery:
- białawo-różowy ABSOLUTE nr.11
- zielony nr. 58 Paese
- drobinki



Użyłam:
- beżowy nr. 7141  z Donegal
- brąz Golden Rose
-czerwony z Eveline




Podoba Wam się któryś z pomysłów? 

czwartek, 19 grudnia 2013

DIY na choinkowe opakowanie :) + przesyłka

 Cześć :D Mam na dziś przygotowana taką notkę z DIY, może ktoś będzie chciał wypróbować i zrobić samemu. Jest to pomysł na ciekawe opakowanie w kształcie choinki, nie jest to trudne i nie potrzebujemy nic specjalnego do stworzenia takiego opakowania, w zależności jakie duże zrobicie tym większy prezent włożycie do środka, ja w środku choineczki położyłam bransoletkę ale może być to i łańcuszek i pierścionek czy cokolwiek nam przyjdzie do głowy, spokojnie zmieściły by się dwie bransoletki, ale postanowiłam zrobić dwie osobne choineczki. 


Co  będzie potrzebne:
papier/brystol/papier ozdobny
- nożyczki
- klej
- ołówek
- wstążka
- zszywacz
dekoracje/świecidełka/brokat
- dodatkowo może być to zielona farbka

Zaczynamy od wyrysowania szkicu, następnie wycinamy szablon, zaginamy w odpowiednich miejscach (ja jeszcze dodatkowo usztywniłam boki kartonem), kleimy klejem zagięcia oprócz jednej strony tak abyśmy mogli włożyć tam nasz świąteczny prezent, następnie przyklejamy ostatni bok.



Gdy mamy zwykłą biała kartkę możemy ją teraz pomalować farbką na zielono, jeśli już mamy zieloną choinkę to zaczynamy przyklejać nasze ozdoby jako bombki, albo możemy coś wykombinować z brokatem. Na sam koniec możemy używając zszywacza doczepić na koniuszku choinki ozdobna wstążkę czy kokardkę i do tego na przykład dowiązać drobny liścik do kogo ma trafić tej prezencik. I koniec, kładziemy pod choinkę :)

Na koniec chwalę się jedna z ostatnich przesyłek jaka do mnie doszła ze sklepu ladymakeup.pl , zamówienie zrobiłam w DDD. Podkład Dermacol kusił mnie już od jakiegoś czasu i w końcu postanowiłam go wypróbować, nie lubie zamawiać akurat tego typu produktów bo ciężko jest dobrać odpowiedni odcień, no ale zobaczymy jak się sprawdzi, recenzja na jego temat na bank sie pojawi :)




I co spodobał się Wam ten pomysł? Spróbujecie?

środa, 11 grudnia 2013

Zebrowy look :P

Cześć, kolejny post o sztucznych rzęsach od KKCenterhk, ostatnim razem pokazałam Wam bardziej takie "dzienne" rzęsy, te są zupełnie inne!



Opinia: Rzęski przychodzą do nas zabezpieczona folią bąbelkową, w plastikowym, zamykanym na "klik" opakowaniu, gdzie znajduje sie jedna para wystarzałowych sztucznych rzęs. 

Ich cena to USD $10.08, jest to model ES-Zebra-White. Jak chcielibyście jakiś inny kolorek to jest jeszcze możliwość wyboru opcji z zeberką pomarańczową lub różową. 
Bardzo byłam ciekawa jaki bedzie efekt po nałożeniu. Na pewno nie jest są to rzęsy które moglibyśmy nosić na co dzień (chociaż jak to lubi :)) ale tak na jakieś imprezy czy nawet sylwester dla ciekawego wyglądu jak najbardziej. Ja raczej nigdzie indziej bym z nimi nie wyszła. Rzęsy są dosyć miękkie, elastyczne, łatwo można je dopasować do kształtu oczu, czuć jednak obciążenie po kilku minutach ich noszenia.

Rzęsy te łatwiej się zakłada przynajmniej mi niż te zwykłe, choć zapewne poświęciłam na założenie ich znacznie więcej czasu aby były równe. W ich przypadku nie przycinałam ich bo było mi szkoda psuć takiego oszałamiającego efektu. Klej, który jest już na nich niestety się kompletnie sie nie sprawdza i trzeba zakupić jakiś swój.




Kupon dla Was 10% off do 31 stycznia 2014 :)
Na hasło: beauty90


I jak tym razem sie Wam podoba efekt?

sobota, 7 grudnia 2013

Maska do twarzy z 100% olejkiem winogronowym BingoSpa!

 Hej :) Czas na kolejny maseczkowy pościk, tym razem kolejna maseczka od firmy BingoSpa :) Doszła do mnie dziś kolejna już przesyłka, niestety nie jestem jak na razie w stanie pokazać Wam jej zawartości bo mój aparat płata mi figle ostatnio i ani jedno ostre zdjęcie mi nie wychodzi :( 




Opinia: Maseczka zamknięta  jest w przeźroczystym, plastikowym pojemniczku o poj. 240g. Konsystencja maseczki jest biała, powiedziałabym lekko glutkowata, taki przyschnięty już budyń (no tak mi się kojarzy przynajmniej). Zapach- hymm... no nic szczególnego, coś zauważyłam że produkty które wybieram nie mają zaciekawego zapachu wszystkie takie są jakieś dziwne, na pewno troche mnie zniechęcają do częstego używania tych produktów, i nie umilają tych chwil, no ale, myśle, że zapach ma tu najmniejsze znaczenie bo każdy ma inne gusta. Jest to maseczka z olejem winogronowym i tu miłe zaskoczenie bo już na drugim miejscu w składzie jest własnie ten olejek, znajdziemy niestety też parabeny ale na samym końcu. Maseczka rozprowadzona na buzi nie wysycha lecz delikatnie się wchłania, przy usuwaniu jej z twarzy można wyczuć takie glutki pod palcami co nie jest najmilsze ale teraz używam tych chusteczek nawilżanych do tego bo dobrze się przy tym sprawdzają (takie moje nowe odkrycie hehe). 

Maska jest przeznaczona dla osób z cerą tłustą, mieszaną czy zanieczyszczoną, ja mam cerę suchą, ale nie wywołała ona u mnie żadnego przesuszenia nic z tych rzeczy, jednak też jakoś szczególnie nie czułam nawilżenia, które by mi sie przydało, maska także mnie nie podrażniła, nic mnie nie piekło, czy szczypało. Używałam tą maseczke przez trzy tygodnie co jakieś dwa/trzy dni i niestety nie czułam żadnej zmiany, ani jakiegoś oczyszczenia, ani nawilżenia, ani napięcia skóry, no tak jakby brak u mnie żadnych efektów. Nie za bardzo się u mnie sprawdziła.
Cena jej to 12zł za 240g.




                                      
                                                Kilka innych recenzji produktów Bingo Spa: 

                                               - brzoskwiniowe masło do ciała (ulubieniec)
                                               - mocny peeling błotny do twarzy (ulubieniec)
                                               - maseczka kompleks algowy

                                            Maseczkę, jak i inne produkty możecie kupić tutaj .




                                              Używałyście jej? Macie podobne zdanie?

czwartek, 5 grudnia 2013

Denko z kilku miesięcy :)

Hej, uzbierało mi się już za dużo tych pustych opakowań i w końcu sie zebrałam i zrobiłam fotki. Oprócz tego wykończyłam jeszcze mój najukochańszy krem z Pharmaceris (o ten), ale opakowanie już dawno w koszu i nie ma go na fotkach.



1. Żel pod prysznic ISANA Sport- nie wiem czemu go dałam do denka no ale jak już się tutaj znalazł, to opinia na jego temat jest pozytywna tylko tyle się dowiedziłam, gdyż ja go nie uzywałam.
2. Original Source Chocolate&Mint płyn do kąpieli- recenzja.Czy kupie ponownie?- NIE.
3. Żel pod prysznic Seet Fantasy z Joanna- recenzja. Czy kupie ponownie?- NIE.
4. Oliwka do ciała z Joanna Sensual- świetna oliwka szkoda, że nie jest dostępna w jakimś większym opakowaniu bo bym z chęcią kupiła, głównie staosowałam ją pod prysznic, żeby się juz potem nie balsamować i świetnie się sprawdzała. Czy kupie ponownie?- jak by dało radę to TAK.


5. Maseczka do twarzy oczyszczająca z DermoPharma- recenzja. Czy kupie ponownie?- TAK.
6. Peeling enzymatyczny z DermoPharma - recenzja. Czy kupie ponownie?- oj TAK.
7. Puder z Sensique- upał i cały mi się pokryszył, nie było co do ratowania bo spadł mi na dywan :( Ale był taki średniawy. Cena ok.10zł. Dostępny w drogeriach Natura.  Czy kupie ponownie?- NIE.
8. Duecik nawilżający z Bielenda (avokado)-  recenzja. Czy kupie ponownie?- MOŻE.
9. Krem do rąk z Oriflame- recenzja. Czy kupie ponownie?- NIE.
10. Próbki kremu hydrain3 z Dermedic- fajnie nawilżający kremik, idealny dla suchej cery.


11. Mydło w płynie Linda z Biedronki- oj męczyłam go miesiącami wkońcu się skończył, był ok, ale ten zapach po jakimś czasie strasznie męczył. Cena ok.5zł, dostępny także w innych zapachach w Biedronce. Czy kupie ponownie?- NIE.
12. Tonik z Kolastyny do suchej i wrażliwej cery- mój ulubieniec z wielu, ma bardzo ładny zapach, troche może podrażnić w miejscach bardziej wrażliwych ale i tak zawsze do niego wracam w kolejce mam juz kolejne opakowanie. Nawet dobrze radzi sobie z demakijażem tylko tu uwaga bo mogą pieć po nim oczy. Dostepny np. w drogeriach Rossman czy Natura za jakieś 10zł.  Czy kupie ponownie?- TAK.
13. Szampon przeciwłupieżowy Cien- kupiłam tak na próbe i bardzo się ciesze że na niego natrafiłam bo sprawdza się u mnie super, może i nie mam teraz problemu z łupieżem ale chyba nic złego stosować taki szampon tak na wszelki wypadek. Dostaniecie go w Lidlu za jakieś 5-6zł. Ulubieniec wśród szamponów, nie plącze, nie wysusza, ma przyjemny zapach. Czy kupie ponownie?- TAK.
14. Zmywacz do paznokci z Kauflandu- recenzja. Czy kupie ponownie?- TAK.


15. Tonik do twarzy Siarkowa Moc z Barwy- pisałam o nim tutaj. Czy kupie ponownie?- NIE.
16. Zmywacz do paznokci - straszny badziew, nie polecam!
17. Chusteczki nawilżane Huggies- idealne do bardzo delikatnej skóry, odpowiednio nasączone, prawie bezzapachowe,niestety kiepsko elastyczne i lubią się rwać, ale też z drugiej strony ten materiał jest bardzo delikatny i nie podrażnia. Cena ok.5-6zł, dostępne prawie wszędzie.  Czy kupie ponownie?- TAK.

18. Chusteczki nawilżane Fitti- dostępne w Biedronce w trzypaku za cene 10zł, wole te Dada, ale te nie są najgorsze. Czy kupie ponownie?- TAK.


Używałyście coś z tego?

wtorek, 3 grudnia 2013

Bielenda- kompres+maseczka AVOKADO :D

 Cześć :) Jakiś czas temu dostałam od p.Klaudii z portalu Kosmeland.pl ten produkt jaki taki dodatek w przesyłce, przetestowałam więc i napisałam jego recenzje.



Opinia: Produkt duo, gdzie w jednej saszetce znajduje sie kompres nawilżający, a w drugiej maseczka ochronna, pojedyncza saszetka ma poj.5g., oba produkty starczyły mi na dwie aplikacje.
Krok I: kompres nawilżający, po umyciu buzi należy nałożyć i pozostawić go do wchłonięcia jak zwykły krem. Zapach ma przepiękny taki sam jak masełko (recenzja). Twarz była delikatna i fajnie nawilżona, lekko się świeciłam po aplikacji. Konsystencja raczej bardziej przypominająca balsam niż masło. Miałam lekkie obawy, że ten produkt może pozapychać mi pory na szczęście to się nie stało :)

Krok II: to maseczka ochronna, zapach też identyczny jak kompres, zdecydowanie lubie takie zapachy. Maseczka po aplikacji wchłania się i nie ma konieczności mycia twarzy po niej jednak ja to zrobiłam bo bałam się zastania pryszczy na drugi dzień :) Produkt fajnie nawilża, ale niestety na krótki czas. nie zauważyłam jakiś szczególnych efektów po tym produkcie. Plus za to, że skóra mnie po niej nie szczypała oraz nie uczuliła. Jednak raczej nie sięgnę po ten produkt, wole maseczki oczyszczające. Produkt bardzo średni.

Cena: ok. 3zł za 10g. Niestety nie wiem gdzie można ją dostać, wiem że kiedyś były dostępne w Biedronce. Ten produkt wiem, że występuje w kilku innych wariantach zapachowych i zapewne też przeznaczone są do różnych typów skóry.



Lubicie produkty Bielendy?

wtorek, 26 listopada 2013

3w1, Żel myjący+peeling+maska od Marion

 Cześć, pora na recenzje produktu 3w1 marki Marion, czyli żelu myjącego+ peelingu+ maseczki, produkt udało mi się zgarnąć już jakiś czas temu na jakimś portalu, gdzie można wymieniać punkty na nagrody, podejrzewam że mam go z portalu nowenowe.pl.  Z takimi produktami jak ten, spotkałam się już kilkakrotnie np. marki Garnier czy Nivea (mój ulubieniec w tubce). Zawsze fajnie się one spisywały tak, więc do tego też miałam pozytywne nastawienie. A czy okazał się produktem wartym polecenia? Zapraszam dalej...



Opinia: Produkt mieści się w buteleczce o poj.120ml. Jego cena to cos ok.6-8zł, szczerze mówiąc nigdzie go do tej pory nie widziałam, ale zapewne spotkacie go w jakiś małych  osiedlowych drogeriach, na pewno możecie go zamówić na stronie producenta.

Jako maseczka nie do końca u mnie się sprawdziła- dlaczego? bo niestety podrażniła okolice policzków, były różowe i takie "rozpalone", po za tym to bardzo fajna maseczka, po kilku minutach zasycha na twarzy i czuć lekkie przy tym ściągnięcie. Czuć po niej oczyszczenie jednak trochę wysusza cerę i to mi przeszkadza. Raz na jakiś czas mogę sobie na nią pozwolić, ale raczej nie tak intensywnie jak jest to z innymi. Nie radziłabym jej zastosować przed jakimś ważnym wydarzeniem bo może podrażnić.

Jako peeling i żel myjący sprawdza się super, posiada delikatne drobinki, które na początku są ostre, ale pod wpływem tarcia rozpuszczają się. Nie ma tez problemu ze szczypaniem czy podrażnieniem w tym przypadku. Łatwo i szybko się zmywa, czuć przyjemne odświeżenie i oczyszczenie cery.
Konsystencja tego produktu jest powiedziałabym że taka w sam raz, nie spływa z palców, jest koloru białego jak możecie zauważyć na zdjęciach poniżej. Co do zapachu to jest on przyjemy. Czy niweluje nam wypryski to do końca nie potrafie tego Wam powiedzieć, bo stosuje moją sprawdzoną pielęgnacje i jakoś moja sytuacja z cerą się ustopniowała. Ale nie wysypało mnie po wprowadzeniu tego produktu do pielęgnacji.






Lubicie takie produkty 3w1? Miałyście ten produkt?