Cześć Wam, dziś recenzja pasty oczyszczającej Ziaja z sławnej ostatnio serii liście manuka i ja się skusiłam choć wcale do mojego typu cery nie jest przeznaczona.
Ja za godzinkę zmykam i jadę do szpitala na zabieg. W końcu pozbędę się moich trzech, sporych pieprzy, niestety po okresie letnim trochę się zmieniły więc wole je wyciąć i mieć spokój :)
Opinia: Opakowanie to tubka o pojemności 75ml, grafika jak to Ziaja prosta ale przejrzysta.Produkt przeznaczony jest dla osób ze skórą normalną, tłustą i mieszaną. Pasta ma za zadanie odblokować pory z nadmiaru sebum, zapobiec powstawaniu zaskórników, przeciwdziałać powstawaniu niedoskonałości, a przede wszystkim odświeżyć i oczyścić. Substancje czynne:ekstrakt z liści Manuka (działanie antybakteryjne), ściągająco-normalizująca zielona glinka, aktywna baza myjąca.
Konsystencja kremowa, dosyć gęsta o białym zabarwieniu z delikatnymi niebieskawymi drobinkami. Drobinki bardzo maleńkie, jednak porządnie peelingują, uwielbiam jak oczyszczają skórę. Zapach? hymm... dla mnie nic przyjemnego raczej mi się kojarzy z produktami do toalet, może trochę mentolowy, no nie wiem mi osobiście się bardzo nie podoba i to na pewno jest duży minus bo jak coś ładnie pachnie to od razu milej i przyjemniej się używa, no ale trudno. Jestem ciekawa czy inne produkty z tej serii też mają ten zapach, jak wiecie to dajcie mi koniecznie znać. Pasta świetnie oczyszcza, bardzo podoba mi się efekt po jej użyciu, pozostawia skórę matową. Dla osób z wrażliwą skóra jednak bym nie polecała, ale ja mam suchą i bardzo dobrze ten produkt się u mnie sprawuje, niestety wysuszenie jest odczuwalne, ale od tego mamy kremy i toniki :) Ogólnie mówiąc ja polecam bo za taką cenę efekt porządnego oczyszczenia to duży +. Lubie go używać też jako maseczka 10min i zmywam akurat fajnie przysycha, super działa na rozszerzone pory. Minusy mało ważne ale wspomnę: producent nie napisał jak często ją używać, do tego zamykanie tej tubki to przekleństwo w ogóle mi się nie domyka, a z kolei jak się zamknie to można sobie naskórek zedrzeć albo co gorsza złamać paznokieć :P
Cena: ok.8-10zł za 75ml, dostępność: apteki, ponoć też te produkty wprowadzają Hebe i Natura.
( i jeszcze składzik)
Używaliście już jej? A może polecacie inny produkt z tej serii?