środa, 19 grudnia 2012

Concertino Baby + przesyłki

 Hej, jak tam u Was ze świątecznymi przygotowaniami, ja właśnie skończyłam ubierać choinke i robić stroik na drzwi,dom już prawie wszędzie wygląda schludnie i świeżo, teraz tylko musze zająć sie prezentami no i pichceniem :) 

Dziś postanowiłam opowiedzieć Wam moją przygode z proszkami Concertino Baby,które dostałam w ramach współpracy z blogiem. Mam Wam do pokazania, także kilka paczek,który przyszły do mnie w tym i ubiegłym tygodniu. 

Od producenta: Nowa linia produktów CONCERTINO BABY została stworzona z myślą o pielęgnacji odzieży Twojego dziecka. Wszystkie produkty zostały przetestowane dermatologicznie i uzyskały miano hipoalergicznych, dlatego mogą być także stosowane do prania odzieży osób o wrażliwej skórze i alergików. Ponadto w trosce o środowisko naturalne, żaden z produktów nie zawiera szkodliwych fosforanów ani zeolitów. Produkty CONCERTINO BABY to sprawdzona jakość w przystępnej cenie.



 Proszek do prania białych ubrań- poszedł na pierwszy front, wsadziłam do prali białego pluszaka Oliwii,który był już w opłakanym stanie,jak z resztą widać na zdjęciu, zrobiłam też taki mały teścik na takiej starej szmatce,zrobiłam tam plamy z soku przecierowego,malinowego oraz plamke z podkładu, efekty były jak najbardziej zadowalające,bo plamy znikneły oprócz tej od podkładu,jakaś tam mała plamka nadal pozostała. Co do zapachu to on średnio mi sie podoba, zwykle używałam do prania proszku z Loveli, ale po wypraniu prawie wogóle jest ten zapach potem nie wyczuwalny, dla mnie to plus w tym przypadku. Dodam,że te rzeczy wyprałam tylko w 30 stopniach,więc myśle,że na prawde efekty są niezłe. Minusem jest to,że proszek niestety nie zmiekczył,chociaż troche ubrań,ten misiek był strasznie taki nie przyjemny w dotyku tak więc już za każdym następnym praniem dodawałam płynu. Proszek wypłukał sie do końca,nie było z tym żadnych problemów,co na przykład zdarzało mi sie przy proszku z Białego Jelenia.Obydwa proszki nie wywołały u nikogo z mojej rodziny stanów alergicznych,żadnego drapania,swędzenia czy podrażnień.



Proszek do prania kolorowych ubrań- także wypadł dosyć pozytywnie, wady to tak samo szorstkość ubrań bez dodawania płynu oraz (jak dla mnie) zapach. Tym razem przykładem stała sie moja strasznie brudna skarpetka,wyprałam ją wraz z innymi brudami już w 40 stopniach i ubrania były czyste,to samo z kolorową bielizną, te najbardziej zabrudzone skarpetki po wypraniu były w takim stanie jak na zdjęciu niżej, proszek nie do końca je wyprał,ale już po drugim praniu były takie jak przedtem,czyściutkie. Kolory nie puściły,nic mi sie nie zabarwiło, ubrania wyszły takie same jak przed praniem,no oczywiście czystsze :)  Cena proszków to-ok.18zł za 1,6kg. Proszki te można stosować do prania ręcznego,prania w pralce automatycznej lub wirnikowej.

Concertino Baby posiada w swojej ofercie także płyny do płukania, żele do prania, proszki oraz odplamiacz. Więcej inf. o produktach możecie znaleźć tu: http://www.concertino-baby.pl


A tu moje przesyłki:

Kurierska paka,którą dostałam kilka godzinek temu od Matopat, za pośrednictwem portalu kosmeland.pl, a w niej 4 paki po 12 szt. plastrów, kilka kolorowanek, długopis oraz karteczki do notowania :)


Dostałam także paczke,w której znalazłam pieluchomajtki DryNights (szkoda,że takie duże,dodałam do zakładki wymianka,może ktoś je przygarnie) oraz płyte z bajką i kołysanką, bodajże dostałam to za ankiete,którą dostałam na e-mail,już na prawde dawno temu oraz wczoraj przyszła kolejna ciekawa,niezapowiedziana paczke w której znalazłam Łagodny płyn do mycia ciała i włosów 3w1 500ml od Johnson's Baby, także za anikete,którą też już dawno wypełniałam,bardzo byłam zdziwiona tymi dwoma przesyłkami :)


Miałyście do czynienie z  produktami Concertino Baby? 

Jak tam u Was skrzynki sie prezentują?

12 komentarzy:

  1. Też testuję proszki Concertino Baby, a kurier przyniósł plasterki do testów.

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie dziś podobnie jak u ciebie plasterki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. no no no, przydatny post chetnie korzystam z takich produktow ze wzgledu na moja wrazliwa skore, uzywalam loveli i bylam dosc zadowolona ale chetnie wyprobuje czegos nowego :)

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne te plasterki:) Ja dzisiaj nic nie dostała:(
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam plasterki :) A na proszki czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. plasterki tez otrzymałam. na proszki czekam-ale widze, ze nie ma dużej róznicy w praniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Do mnie te proszki zostały dzisiaj wysłane :) Ciekawa jestem, jak się u mnie sprawdzą ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podobno można go zaleście w drogeriach Hebe, ale na 100% tego nie wiem, ponieważ u mnie w mieście nie ma takiej drogerii i nie mogę tego sprawdzić...

    OdpowiedzUsuń
  9. A mi się nie udało z proszkiem, gratki przesyłek
    Obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne są takie niespodziewajki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow! Prowadzisz ciekawego bloga, dodajesz ciekawe posty!
    Chętnie z Tb pokoresponduję. ♥
    Szczegóły na moim blogu: http://hoe-e.blogspot.com/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

:)