piątek, 31 października 2014

Halloween :)

Halloween! Halloween!



Użyłam:
-lakier czarny May to be Hollywood nr.03
- Celia 4w1 Nail Expert fast dry Top Coat
- pędzelek z BornPrettyStore.com (recenzja)
- żółty lakier Up Girls nr.49
- mix dwóch farbek granatowej i różowej
- mix lakieru czerwonego i żółtego


p.s- tak wiem brudne skórki :P


Jak się podoba ta Halloween-owa propozycja ?

wtorek, 28 października 2014

KONKURS - TOP KOSMETYKI DERMEDIC NA JESIEŃ

Cześć, dziś krótko i na temat! Startujemy z konkursem!


KONKURS  - TOP KOSMETYKI DERMEDIC NA JESIEŃ
Mam dla Was niespodziankę. Dostałam od marki Dermedic paczkę z produktem specjalnie dla Was!
Chcesz dostać prezent ode mnie i marki Dermedic?
Opowiedz pod postem na krótkie pytanie: Jak wygląda Twoja pielęgnacja skóry na jesień ?
Na Wasze odpowiedzi czekam do 10 listopada, a wybrana osoba otrzyma: krem na dzień z linii REGENIST ARS3 .
Więcej informacji o marce DERMEDIC znadziecie tu: www.dermedic.pl  oraz fanpagu https://www.facebook.com/pages/Dermedic/108885635863525?ref=hl

Jeśli chcesz możesz dodać mnie do obserwatorów i polubić mój fan page na fb. Będzie mi miło :)


Powodzenia :*


poniedziałek, 27 października 2014

Deserowy balsam do ust o zapachu gumy balonowej Laura Conti

 Cześć, dziś przygotowałam recenzję balsamu do ust Laura Conti o zapachu gumy balonowej, testowałam go dzięki współpracy z marką ColorisCosmetics


Opinia:  Balsamik znajduję sie w plastikowym sztyfcie, sam produkt ma barwę jasnoróżową, ma przepiękny zapach gumy balonowej tak jak pisze producent, mogłabym go wąchać i wąchać!! Zaaplikowany na usta niestety nie jest już tak intensywny choć nadal odczuwa się go. Co mnie bardzo cieszy produkt jest miękki i łatwo się rozprowadza, dla mnie to istotne przy wyborze balsamów do ust. Balsam nie barwi ust, za to daje ładny naturalny połysk. Świetnie nawilża na długi czas, usta stają się miękkie i zadbane. Produkt stał się moim ulubieńcem i smaruje się nic co rusz, a to u mnie rzadkość. Musze koniecznie wypróbować innych zapachów tej serii, bo jest jeszcze do wyboru: Panna Cotta, Mleczko kokosowe, Mlecza czekolada.



Skład:

Cena: 3,99zł za 4,8g, dostępność: Rossman.

Inne recenzje:
maseczka dotleniająca
maseczka oczyszczająca
olejek arganowy
peeling do ust
- 3w1 super połysk

Lubicie takie zapachy? 

czwartek, 23 października 2014

Vampire's kiss!


Witajcie, dziś kolejny wzorek z Halloweenowej serii, inspiracją był mój ulubiony serial TVD ;) Miały wyjść zakrwawione kły, ale na tych zdjęciach średnio to widać. Mam nadzieje, że przypadnie Wam do gustu.

Użyłam:
- gąbeczka i pędzelek
- Czarny lakier no name
- Biały lakier Vollare
- Czerwony lakier z Ados
- Matowy Lakier Lovely
- Miss Sporty Turobo Dry Top Coat
- acryl powder + liquid




Jestem ciekawa Waszych komentarzy :)

poniedziałek, 20 października 2014

Serum nawadniające twarz, szyję i dekolt HydraIn3 Hialuro| Dermedic

Miałam już do czynienie z kremem nawilżającym z tej serii i tak średnio byłam z niego zadowolona więc bardzo byłam ciekawa tego serum. Produkt testowałam dzięki firmie Dermedic



Opinia: Serum znajduję się w uroczej, niebieskiej, szklanej buteleczce wraz z pipetką, co  dla mnie jest super rozwiązaniem, o pojemności 30ml. Serum jest białej barwy, o dziwo nie jest to takie typowe serum o żelowej konsystencji, a bardziej przypominające mleczko, konsystencja jest rzadka co pozwala na szybkie rozprowadzenie produktu po skórze. U mnie natychmiastowo się wchłania, nie zostawia skóry matowej tylko delikatnie się świecącą, twarz po użyciu nie klei się. Zapach bardzo przyjemny, znacznie bardziej delikatniejszy niż w przypadku kremu, ja wyczuwam nutkę arbuzową co mnie bardzo cieszy. Super nadaje się pod makijaż nic się nie roluje, czy nie tworzą się żadne plamy na twarzy, serum ma w składzie Velvesil, który działa troche jak silikonowa baza, bo wygładza drobne nierówności, a skóra jest taka fajna w dotyku. Nie ma też tego efektu "gorzkich ust" przy najechaniu kremu na usta.

Producent piszę także, że serum nie powinno zatykać porów i z tym się zgodzę, nie miałam po jego stosowaniu nadmiaru nieprzyjaciół. Przez swoją lekką konsystencję serum nadaje się i na dzień jak i na noc, choć ja wole użyć jednak coś bogatszego na wieczór, jednak to sporo rozwiązanie dla tych, którzy chcą mieć jedno mazidło do twarzy :) Ja stosowałam je codziennie rano na twarz oraz szyję. Jakie efekty? Świetnie nawilżona skóra bez niepotrzebnego obciążenia. Za drugim razem użycia tego produktu od razu czułam że twarz zrobiła się bardzo delikatna, gładziutka, super nawilżona. Uwielbiam je!! Teraz może minusy. Serum używam od niedawna, od końcówki sierpnia i jak na ten dzień serum jest zdenkowane zostało go jeszcze może na dwa razy stosuje serum głównie dwa razy w ciągu dnia, jak dla mnie troche szybko znika z opakowania. Kolejny minusik to pipetka, teraz właśnie jak doszłam do połowy produktu niestety pipetka nie spełnia swojej roli, produkt w ogóle się nią nie nabiera tylko osiada troche na zewnętrznych stronach pipetki, tak więc ja po prostu wylewam sobie produkt na umytą dłoń.

Podsumowując jestem mega zadowolona z tego serum, na pewno jeszcze nie raz do niego powrócę, na okres letni będzie fantastyczny  :) Bardzo polecam! Zdecydowanie serum o niebo lepiej się sprawdziło niż kremik z tej serii :)



Produkt jest hypoalergiczny i zawiera 15% – najwyższe stężenie kwasu hialuronowego dopuszczalne w kosmetykach brzmi na prawdę nieźle :) Jego zadanie to wygładzić skórę, ujędrnić, ochronić przed przedwczesnym starzeniem, zabezpieczyć przed utratą wilgoci. 

Składniki aktywne: Woda termalna, Kwas hialuronowy 15%, Olej migdałowy, Witamina E, Gliceryna, Phytosqualan – Skwalan.

Skład (klik aby powiększyć):


Inne recenzje z linii HydraIn3 Hialuro:
Płyn micelarny H2O
Krem nawilżający o dogłębnym działaniu SPF15
- koncentrat balsamu nawilżający skórę




Używaliście może tego serum?

czwartek, 16 października 2014

Halloweenowe zdobienie :D

Wybrałam wzorek dla mało zaawansowanych osób, myślę, że jest dosyć prosty do odtworzenia. Nie przedłużając zapraszam dalej.





Użyłam:
lakier czarny May to be Hollywood nr.03
lakier biały Vollare "Da Vinci"
-lakier pomarańczowy no name
 lakier brokat Maxima nr. 108 (recenzja)
pędzelek z BornPrettyStore.com (recenzja)
oliwka arganowa do skórek Laura Conti (recenzja)
Celia 4w1 Nail Expert fast dry Top Coat



Chcecie zobaczyć inne Halloweenowe wzorki?

poniedziałek, 13 października 2014

Bezzapachowy zmywacz do paznokci w saszetkach Lura Conti

Hejka :) Czas na recenzje zmywacza do paznokci w saszetkach, najbardziej interesującego produktu jaki dostałam do testów od ColorisCosmetics


Opinia: W opakowaniu znajduje się 5 saszetek w każdej jest po jednej chusteczce, producent piszę, że taka jedna chusteczka starczy nam na zmycie lakieru ze wszystkich 10 paznokci, a jak jest w rzeczywistości? Chusteczki są dosyć mocno nawilżone zmywaczem, co rzeczywiście pozwala na pozbycie się lakieru z większości paznokci.
Czy radzi sobie z brokatowymi lakierami? Tak, ale trzeba długo trzeć. Co mnie troche zaskoczyło w nich to, to że chusteczka jest nasączona, ale to nie jest taki zwykły zmywacz dla mnie bardziej to oleista substancja, nie powiem bardzo fajnie bo skórki i potem cała płytka paznokcia jest nawilżona i ładnie wygląda. Ja zazywaczaj na paznokciach mam po 4 warstwy (baza, 2 warsty lakieru, top coat) i przyznam że niestety jest to żmudna robota, lakier schodzi ale wolno, brokaty też zmywa ale trzeć trzeba dosyć długo.



Jeżeli chodzi o wpływ zmywacza na płytkę i skórki to musze powiedzieć, że jestem mega zadowolona, bo jak wspominałam sam "zmywacz" jest jak olejek i świetnie natłuszcza paznokcie. Tak jak pisze producent taka jedna chusteczka starcz na zmycie 10 paznokci w ostateczności myślę, że u stóp też by się zmazało. Ostatnia kwestia czyli zapach, i tu miłe zaskoczenie bo jest prawie niewyczuwalny, dla mnie lekko cytrynowy.
Zmywacz świetnie się sprawdzi na podróże, wakacje, tak do codziennego użytkowania byłby chyba zbyt niewydajny. Zmywacz ten nie zawiera octanów, acetonu, toulenu ni żadnych substancji o drażniącym zapachu.

Cena: 6,49zł za 5saszetek. Dostępność: Rossman.


Jesteście zwolenniczkami takich zmywaczy czy nie bardzo ?

czwartek, 9 października 2014

Wzorek na dziś: Ancient Runes!


Hej. Dziś post z serii wzorek na dziś :)
Inspiracją były naklejki z wrześniowego pudełeczka Scratch, wzorek bardzo mi przypadł go gustu, więc pokusiłam się nad odtworzeniem tego motywu :)



Użyłam:
- czarny lakier May to be Hollywood nr.3
- tasiemka 
- lakier hybrydowy NTN nr. 173
- Golden Rose Dry Quick Top Coat




A tutaj taki opis znaczenia tych runów:




Podobają się Wam jakie wzorki?

poniedziałek, 6 października 2014

Maska nawadniająca HydraIn3 Hialuro| Dermedic

Post maseczkowy padł na dziś. Tym razem test maski nawadniającej Dermedic.



Opinia: Maska znajduję się w elastycznej, nieprzeźroczystej tubie o pojemności 50g, 
ma dosyć gęsta konsystencję, ale łatwo ją rozsmarować na twarzy, to jest jedna z tych maseczek, które wnikają w skórę i nie trzeba jej spłukiwać pod wodą jedynie jakiś niewchłonięty nadmiar można usuną wacikiem kosmetycznym. Maseczka ma za zadanie nawilżyć skórę i przywrócić komfort suchej skórze. Konsystencja zdecydowanie kremowa, przy rozprowadzaniu delikatnie tłustawa, ale już po aplikacji twarz się nie świeci b mega szybko się wchłania i twarz jest matowa w ten sposób. Powiem Wam że raz miałam taką sytuację, że musiałam wyjść na szybko z psem a akurat wcześniej nałożyłam tą maseczkę i postanowiłam tak dla testu zobaczyć jak będzie to wyglądało gdy nałoże sobie podkład na ta maseczke, i słuchajcie podkład super wyglądał na twarzy, oczywiście bez sensu robić to ale na prawdę maseczka daję super uczucie nawilżenia a że wchłania się w 100% to nie widzę przeciwskazań czasem sobie ją użyć właśnie w taki sposób na dzień, u mnie się to sprawdza i myślę że nie raz tak pójdę na uczelnie czy na zakupy :)

Uwielbiam testować takie produkty, ale zawsze mam jakąś małą obawę, że po takim zabiegu na drugi dzień będę mieć wysyp nieprzyjaciół, jednak nie mogłam się do czekać przetestowania tej maski. Jak sie u mnie spisała? A no bardzo pozytywnie. Po pierwsze nie zapchała mnie, nic po jej nałożeniu mi nie wyskoczyło. Twarz była przyjemna w dotyku, gładsza, nawilżona, ale nie tłusta. Najlepiej u mnie spisywała się gdy kładłam się już spać, można powiedzieć że używałam jej zamiast kremu na noc, co bardzo dobrze się sprawdziło. Jest fajna tym bardziej na jesienno-zimowe pory gdy moja skóra potrzebuje więcej nawilżenia niż zazwyczaj. Jest fajnym uzupełnieniem mojej pielęgnacji suchej cery.

Zapach taki jak i w przypadku pozostałych produktów z linii HydraIn3, bardzo ładny, delikatny i świeży.



Składniki aktywne: Woda termalna, Kwas hialuronowy, Mocznik, Gliceryna, Alantoina, Natural Extract AP, Betaina, Oxynex K.

Skład:


Cena:ok. 18-20zł  ,dostępność: apteki, SuperPharm, Hebe.

Inne recenzje z linii HydraIn3 Hialuro:
- Płyn micelarny H2O


Próbowaliście jej?


sobota, 4 października 2014

Nail Polish Confidental TAG :)


A dziś TAG, bardzo mało ich u mnie jest jak w ogóle jakiś tak więc zapraszam :)





Najstarszy lakier- ASTOR Mika Do, kupiony jakieś 6 lat temu, nadal mi świetnie służy choć jest już tylko na ściankach buteleczki, używam go tylko do galaxy :) Ma piękny kolor z chęcią kupiłabym go ponownie! Żal było mi go wyrzuć więc denkuje się już od kilku lat.


Najnowszy lakier- to pastelowy fiolecik UP Girls nr. 71, podobny do lakieru z Donegal, który bd mogli zobaczyć na końcu. Kupiony na targowisku za 3zł żal było nie brać za taką pojemność i kolor.


Najdroższy lakier- to bd ten z Oriflame z serii Very me "Sillver", piękny srebrny lakier, który ma fantastyczne krycie i łatwo się zmywa. Nie kupuje drogich lakierów ten też był na przecenie za jakieś góra 8zł. Polecam jeśli lubicie taką kolorystykę. Zdobienie z nim w roli głównej- tutaj.



 Najtańszy lakier- to taki zakupiony w osiedlowym sklepiku był za 1,80zł :) Lakierek Lucky nr.414, bardzo go lubie, zwykle używany jest tylko do galaxy :)


Tanie perełki- będą to dwa lakiery brokatowe oba były po 2zł. Moje lakiery ulubieńce, pierwszy to srebrny brokacik MAXIMA z Butterfly, mogliście go widzieć w akcji np. tutaj czy tutaj. zatem drugi to Lemax "Galaxy Topper" nr.2 jest mega piękny ma w sobie mnóstwo drobinek i większe fioletowe piekciokąty.


Najgorszy zakup- to lakier Lovely, taki różowo-fioletowy z drobinkami srebrnymi, nie wiem co mi przyszło do głowy aby go zakupić użyłam go dosłownie 2 razy, np. w tym zdobieniu. Nie podoba mi się kolor, rozwarstwił się, mega śmierdzi, jego zmywanie to katorga, pokrywa płytkę paznokcia za jakąś 3-4 warstwą. Istna masakra. Jak teraz patrze na niego za zdjęciu to znowu mi sie podoba eh... ale wyszedł troche przekłamany kolor pewnie dlatego :P


Trzy ulubieńce- pierwszy z nich to pastelowy fiolet z Donegal nr. 7139 przeszkadza mi tylko ten smukły pędzelek, tak to nie mam zarzutu, jest piękny. Drugi to szarak z Butterfly "Perfect 388", bardzo lubie szarości i mam je często na pazurkach do tego był za 2,90zł i ma super płaski, szeroki pędzelek. Ostatni z mojej trójcy to taki piękny kobalt jego cena to 2,30zł, Vollare "Aisha 409", co tu dużo mówić uwielbiam go :)


Macie któryś z tych lakierów?

środa, 1 października 2014

Back to school II + Paczuszka + WYNIKI

Hej, kto się dziś wybiera na zajęcia? Wakacje studenckie mineły teraz tylko odliczanie do świąt. Na dziś przygotowałam znowu zworek szkolny, mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Wzorek poprzedni możecie zobaczyć tu Back to school , a ja mam nadzieje że ten rok będzie troche mniej zabiegany niż poprzedni :)

 

 Od firmy Coloris Cosmetics otrzymałam w ramach kontynuacji współpracy kilka produktów do testów. Dajcie znać co ciekawi Was najbardziej! Pani Basia była na tyle miła, że dorzuciła mój hicior, czyli arganową oliwkę do skórek (recenzja).


I pora na wyniki rozdania z Dermedic. Osobą która wygrała jest Ariel S. Proszę napisz do mnie na im.little.monster.90@gmail.com. Serdecznie gratuluję! :)




Znacie może te produkty? Którego jesteście ciekawi?