wtorek, 30 kwietnia 2013

Przesyłka| Wiosna w ogrodzie

Hej, wczoraj dostałam paczuszke z nagrodą dodatkową z rozdania u 77dakota.blogspot.com, znowu byłam zaskoczona, gdy po otwarciu paczuchy zobaczyłam jeszcze maseczke z AA i saszetke kawki. Kosmetyki, które wygrałam to balsam do ciała i żel pod prysznic z Luksji z serii SilkKind, możecie sie spodziewać recenzji za jakiś czas. Jeszcze raz serdecznie Ci dziękuje :)






A teraz kilka fotek z wypadu na działke :)





                                       Znacie te produkty?

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Projekt DENKO- kwiecień

Hej, słuchajcie przez głupote usunęło mi się jakieś 100 komentarzy, nie wiecie czy da sie je odzyskać? Pewnie już nie, kurcze szkoda, głupio to teraz wygląda.


W tym miesiącu znacznie większe denko niż zazwyczaj, z niektórych jestem już zadowolona że sie skończyły, no ale.




1. Płyn do kąpieli ApartNatural - spora butla (750ml),starcza na bardzo długo, przynajmniej u mnie. Ma ładny zapach, niestety moją sucha skóre, bardzo przesuszają produkty z tej firmy ( SLS na drugim miejscu w skadzie). Ma dobre zamykanie, łatwo też otworzyć je mokrymi rękami. Dobrze sie pieni, jest hipoalergiczny, zwiera naturalne prebiotyki. Czy kupie ponownie? NIE.

2.Żel do higieny intymnej Intimea- żelik z Biedry, cena to ok.5zł, ma fajne opakowanie, widać ile produktu nam jeszcze zostało do końca, konsystencja płynna, nie za rzadka, niebieska. Ma ładny, delikatny zapach, produkt jest wydajny. Powiedziałabym że taki średniaczek ogólnie. Już przy końcu konsystencja z lejącej zamieniła sie w taki "glutek".  Jak na razie najlepszy jednak Latacyd. Czy kupie ponownie?- MOŻE.

3. Żel pod prysznic AVON Naturals- mam kilka produktów z tej serii, niestety ten produkt jak dla mnie jest kiepski, nie zbyt ładnie pachnie, jakiś taki jest duszący, w ogóle nie nawilża i kiepsko sie pieni. Czy kupie ponownie?-NIE

4. Sól do kąpieli BeBeauty- dostępna w Biedronce, zapach miodowo-mleczny, taki średni jest ten zapach, ale za cene 4zł szkoda było nie wziąć. Stosowałam ją do moczenia stópek. Opakowanie po soli przydaje mi sie do napełnienia go proszkiem do prania, jest to znacznie lepsze rozwiązanie dla mnie niż ciągłe wyciągnie z wora i rozwalanie proszku po całej łazience. Czy kupie ponownie?- MOŻE.



5. Dezodorant Pearl Beauty z NIVEA- na początku zapach kompletnie mi sie nie podobał, przestałam go używać, ostatnio znowu do niego wróciłam i jestem zadowolona, bardzo dobrze chroni przed potem, nawet zapach teraz jakoś mi sie spodobał. 

6. Zmywacz do paznokci- kupiony w kauflandzie za ok.4zł, teraz podrożał o jakąś złotówke. Jest to mój ulubieniec od jakiegoś czasu. Dobrze zmywa, nie śmierdzi tak mocno, ma ładne opakowanie, kolorek różowy. Wysusza skórki, ale nie ma tragedii, nie przebarwia płytki, co nie moge powiedzieć o tym wycofanym już zmywaczu z Biedry ( tym pomarańczowym). Lubie go i bd do niego wracać. Czy kupie ponownie?- TAK, już zakupiony.

7. Antyperspirant NutriSkin z FA- jest to antyperspirant w kulce, ostatnio jednak wole te psik psik, ale teraz staram sie wykorzystać wszystkie te w kulce co mi zostały, bo zamierzam spróbować żelowego z LadySpeedStic kiedyś go miałam i chce znowy do nich wrócić :D Długo schnie po aplikacji, albo mi sie tak wydaje, jest bardzo mokra ta kulka. Opakowanie wygodne w użytkowaniu. Produkt dosyć wydajny, kiepsko chroni, zostawia brzydkie plamy na ubraniach. Czy kupie go ponownie?- NIE.

8. Pasta do zębów MaxWhite Colgate- och mój ulubieniec, ma świetny smak, odświeżający, ale nie jakaś mocna mięta, taki słodkawy. Bardzo fajnie nim sie myje zęby, ma małe drobinki odświeża oddech. Do wybielania to raczej nic nie robi w tym przypadku, ale no na prawde jakoś mi strasznie spasowała ta pasta. Cena ok.7zł za 100ml. Czy kupie ponownie?- TAK.




9. Mydełko Bed Time z Johnson's Baby- jedne z moich ulubionych, piękny zapach, dobrze myje, fajnie sie pieni. U mnie w mieście kiepsko z dostępnością,bo mam je tylko w Intermarche. Cena ok. 2zł za 100g.

10. Maseczki Efektima- na zdjęciu nie wszystkie bo mama te co testowała to wyżuciła. Pisałam o nich tu i tu. Cena 2,69zł za 7ml. Czy je kupie?- glinkową na pewno :D

11. Szampon mineralny Vichy (próbki)- dostałam je z rozdania, spróbowałam i polubiłam. Ładny zapach, dobrze sie pieni i oczyszcza, czy wzmacnia tego nie zauważyłam po kilku myciach. SLS na drugim miejscu w składzie, za to oczy nie podrażnił. Czy kupie go?- MOŻE.


Jak tam u Was denko? Spore?

czwartek, 25 kwietnia 2013

Żel do powiek i pod oczy Floslek :) + dzisiejszy shopping


Od producenta: Przynosi ulgę, znosi świąd i pieczenie oczu towarzyszące stanom zapalnym oczu. Usuwa objawy zmęczenia, łzawienia. Działa przeciwobrzękowo i przeciwalergicznie.


Opinia: Miałam jak dotąd trzy różne preparaty z takim właśnie przeznaczeniem i jak na razie ten jest z nich najlepszy. Nic a nic nie podrażnił, nie łzawiłam po jego użyciu co zdarzyło sie u moich dwóch poprzednikach. Nie roluje sie przy nakładaniu podkładu, bardzo szybko sie wchłania, przy czym super sie go rozprowadza. Niewielkie opakowanie a starcza na długo. Na początku myślałam że bedzie miał zapach herbaty, jednak okazał sie kompletnie bezzapachowy. Jego konsystencja żelowa jak na żel przystało, lekko żółtawa. Nawilża okolice oczu, łagodzi. Jeszcze lepszy efekt można uzyskać przez schłodzenie produktu, chwila w lodówce i gotowe :) U mnie fajnie sie spisuje. Cena ok. 5-7zł. Dostępny np. w SuperPharm, Natura, Apteki.




A tu moje dzisiejsze zakupki :)




                                 Używałyście któregoś z tych produktów?

środa, 24 kwietnia 2013

eFoxCity :)

Witajcie Kochani, kilka dni temu dostałam e-mail z ofertą współpracy, pomyślałam a co tam i sie zgodziłam, dokładnie chodzi mi o sklep eFoxCity, myśle że całkiem znany na blogach, ja o nim wcześniej nie słyszałam. 

eFoxCity- jest to sklep internetowy, który posiada szeroki asortyment ciekawych, oryginalnych ciuszków jak: sukienki i spódnice,  suknie na większe wyjścia  nawet piękne suknie ślubne, mężczyźni też znajdą coś dla siebie. Jest spory wybór ubrań, ale też kolorów i wzorów. Oprócz ubrań firma kusi przeróżną biżuterią (bransoletki, pierścionki, naszyjniki czy kolczyki). Myślę,że każdy by coś dla siebie w nim znalazł. Przeglądając te stronke co chwile jakiś ciuszek wpadał mi w oko, aż trudno było przestać przeglądać dalej. Ceny są podane w USD, czyli niestety u nas wychodzi drożej. Na stronie możemy znaleźć także tableki rozmiarów, myśle że to fajna i pomocna rzecz. Dodatkowo polubiając ich strone na fb dostajemy zniżkę 5%.



Kilka rzeczy,które mi sie spodobały i podbiły moje serce :





poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Maskara- która najlepsza cz.II

Dzisiejsza notka to porównanie kilku maskar jakie posiadam już kiedyś zrobiłam podobny wpis i jest on dosyć często wyszukiwany,tak więc to bd taka troche aktualizacja. Wybrałam cztery maskary z Wibo (2), Eveline Cosmetics oraz Oriflame. Zapraszam na recenzje. (Zdjęcia po lewej 1 warstwa, zdjęcia po prawej po 2-óch warstwach) 



Extension Volme Mascara False Definition 4D (Eveline)


Opinia: Fajna silikonowa szczoteczka, nie za rzadka, wygodna w użyciu, nie mam problemu z malowaniem rzęs dolnych ani przy kąciku oka. Maskara ma głęboką czerń czyli to co lubie, nie skleja rzęs, ładnie je rozdziela. Moim zdaniem można nią osiągnąć ciekawy efekt, moje rzęsy wyglądają na dłuższe i nieco pogrubione. Utrzymuje sie długo na rzęsach, nie osypuje się. Nie podrażnia. Łatwo sie zmywa, nie wysycha w opakowaniu. Cena: ok.12zł za 9ml. Ocena: 8/10.




Very Me Fat Lash Mascara (Oriflame)

Opinia: Dostałam ją w prezencie od koleżanki ogólnie nie przepadam za produktami z Oriflame czy Avonu, no ale oczywiście ją wypróbowałam. Szczoteczka- silikonowa, krótsza od tej z Eveline i troche bardziej uboga w te ząbki, rzęski czy jak to sie mówi. Maskara- także ma fajny czarny odcień, jednak strasznie skleja rzęsy, na bank ich nie pogrubia, ani nie wydłuża. Bardzo kiepska. Ten tusz jest strasznie mokry, dosyć długo schnie. Czuć, że ma sie go na rzęsach. Nie osypuje sie podczas dnia. Jak sie z nim nie polubiłam. Rozmazuje sie niemiłosiernie podczas zmywania. Cena: ok. 20zł za 8ml (w przecenie za 9 zł). Ocena: 2/10



Extreme Lashes Volume Mascara (Wibo)

Opinia: Że lubie produkty z tej firmy wypróbowałam tą maskare. Tym razem to nie jest silikonowa szczoteczka, ale bardzo fajnie można nią rozdzielić rzęsy, bardzo lubie jej używać, super pogrubia, taki efekt lubie. Już druga warstwa daje zadowalający efekt. Rzęsy są nie sklejone i rozdzielone. jednak lekko osypuje sie z czasem. Uważam że ta maskara z tych,które tutaj zamieściłam jest najlepsza- przynajmniej dla mnie właśnie ze względu na fajne pogrubienie. Cena: ok. 9zł za 8ml. Ocena: 9/10




Maskara Volume Waterproof (Wibo)

Opinia: Tak wzięłam ją z ciekawości chyba z rok temu, zawsze to lepiej mieć wodoodporną maskare na śniegi i deszcze. Szczoteczka- zwykła, nie silkonowa, zwęża sie. Niestety ta mnie nie powaliła efektami. Troche skleja, mało pogrubia, nie osypuje, rozmazuje sie podczas zmywania. Łatwo nią pomalować w kącikach oczu rzęsy. Żadna z niej rewelacja. Ocena: 4/10




Miałyście którąś z tych? Jak wrażenia?


czwartek, 18 kwietnia 2013

Venita Glamour| Zdobycze

Kolejna recenzja lakieru do paznokci tym razem z Venity, dostałam go z rozdania na blogu http://kraina-testow.blogspot.com/. Wczoraj udało mi się zdobyć maszynke do golenia z Wilkinson w Rossmanie,teraz jest taka akcja na fb,pewnie wiecie. I jeszcze doszła do mnie wygrana z konkursu na pisanke od BioGarden, to nagroda dodatkowa, ciesze sie z niej bo akurat jestem chora a dostałam GrypoRutin :) Pozdrawiam!



Opinia: Lakierek ma nr.G18 to czerń z drobinkami troche srebrnymi, przynajmniej sie tak mieni. Mam do niego jednak kilka zastrzeżeń. Pędzelek szeroki, niestety strasznie sztywny i robi nieładne smugi, lakier jeszcze w podczas tego samego dnia gdy malowałam paznokcie już ścierał sie na końcach, jest bardzo nietrwały (za każdym razem tak było), ogólnie cały trzymał sie ze 3-4 dni. Całe szczęście wytrzymuje po kąpieli, nie odchodzi płatami jak niektóre lakiery z którymi miałam do czynienia. Druga warstwa daje nam już fajny efekt, nie widać prześwitów. Co do zmywania  to nie widze większych problemów, czasem te drobinki zostają koło skórek, ale po umyciu rąk jest ok. Dla mnie minusem jest też to,że jest kiepska dostępność tych lakierów Venita, jakoś jeszcze sie nie spotkałam w żadnej drogerii z tą firmą, szkoda bo może bym sie skusiła na wypróbowanie jakiegoś innego lakieru.



Zdobycze :D



Lubicie marke Venita? Polecacie coś?

sobota, 13 kwietnia 2013

Egzotyczny prysznic z żelem BeBeauty Bali

Hejka, choróbsko mnie bierze do tego jęczmień na oku i pomyślałam, że dziś przygotuje recenzje żelu pod prysznic z BeBeauty, jeszcze nie widziałam byście dawały o nim recenzje (chyba że przeoczyłam) tak więc, zapraszam na recenzje i fotki :) 


Od producenta: Ekstrakt z awokado doskonale regeneruje skórę, a nasiona moreli mają właściwości peelingujące. Poczuj, jak minerały z wód termalnych oraz ekstrakt z owoców egzotycznych odżywiają i nawilżają Twoją skórę każdego dnia, pozostawiając ją w doskonałej kondycji.


Opinia: Ostatnio jakoś wpadł mi w oko i zobaczyłam jak pachnie- słuchajcie od razu jak głupia poleciałam z nim do kasy :) Miałam już te inne żele z tej serii i też mi sie podobały, ale tego jakoś wcześniej nie widziałam,może to jakaś nowość?- sama nie wiem. Więc co tu dużo mówić zapach przepiękny- świeży, egzotyczny, mi przypomina gruszke i mango, no boski po prostu, przynajmniej dla mnie! Przechodząc do minusów to niestety skład: SLS i parabeny-kiepsko... Bardzo mi sie w nim podobają te peelingujące drobinki, ja lubie zdzieraki ten żelik ku mojemu zdziwieniu nawet fajnie sie sprawdza, powiedziałam bym że jest taki średni, nie za ostry ani nie taki co szybko te drobinki sie rozpuszczają, jak dla mnie może mi zastąpić peeling. Dobrze myje, nie pieni sie, nie wysuszył mi skóry, jest dosyć wydajny. Konsystencja jak to żelu, nie spływa od razu przez palce, kolorek mocno żółty. Zapach jaki sie unosi w łazience- ach...Moim zdaniem warto spróbować, na pewno jest to ulubieniec tego miesiąca, pewnie jeszcze nie raz go kupie. Cena to ok. 5zł za 300ml (Biedronka). Moja ocena 9/10 za ten skład.


Lubicie żele z BeBeauty? Miałyście już ten?

czwartek, 11 kwietnia 2013

Maseczki dla skóry dojrzałej Efektima + przesyłka

Cześć, jak sam tytuł notki wskazuje dziś recenzje dwóch maseczek Efektima, które dostałam za pośrednictwem portalu bangla.pl. To nie wszystko właśnie jakąś chwilke temu zaskoczył mnie kurier i miała dla mnie przesyłke z nowymi produktami do testowania firmy Derma Profil, Cutis Help,które także dostałam za pośrednictwem bangla.pl, jestem zaskoczona, że tak szybko to wszystko doszło bo dopiero wczoraj były wyniki kto bd brał udział w testach. Brawo dla firmy. Co dostałam: krem konopny na dzień oraz maść konopną na noc + długopis :) Już nie moge sie doczekać kiedy je wypróbuje!


MASECZKA SKUTECZNIE ODMŁADZAJĄCA 3D

Od producenta: Skuteczna maseczka przeciwzmarszczkowa. Zawiera natychmiastowo działający kompleks napinający. Spłyca zmarszczki i przywraca skórze jędrność oraz sprężystość. Chroni przed wolnymi rodnikami. Liftinguje i stymuluje komórki do produkcji kolagenu. Wzbogacona w wyciąg z lotosu i Gerbery Jamesona wygładza skórę oraz zmniejsza zmarszczki mimiczne. Efektem zabiegu jest zregenerowana, gładka i elastyczna skóra. Zmarszczki stają się mniej widoczne.


Opinia: Tą  maseczke testowała moja mama, strasznie ją chciała wypróbować, mi też sie udało troche wypróbować bo nie zużyła całej i jakieś resztki zostały więc ja ją sobie też nałożyłam. Ogólnie maseczka starczyła mamie na dwie aplikacje. Zapach ma ładny, delikatny, konsystencja kremowa, biała. Nałożona na twarz jest przeźroczysta bardziej niż biała, nie zasycha, tylko bardziej sie wchłania, ja osobiście za takimi nie za bardzo przepadam, ale mama takimi nie gardzi. Maseczka wydaje mi sie tłustawa, mnie szczególnie nie urzekła. Na pewno dobrze nawilża, ale to chyba wszystko, ja nie czułam po niej żadnego oczyszczenia czy jakiś innych efektów. Nie spodobało mi sie w niej zmywanie jej z twarzy, od razu pod wode na pewno nie polecam bo czuć takie gluty fujj, nie lubie takiego uczucia, trzeba to wszystko zmyć wacikiem i to nie jednym. Ja po niej musiałam umyć jeszcze twarz, choć producent pisze że wystarczy tym wacikiem ściągnąć pozostałości tej maseczki. Cena maseczki to 2,69zł za 7ml. Ogólnie mnie ta maseczka nie powaliła moja ocena to jakieś 4/10, mamie nawet sie podobała dała jej 7/10. 



MASECZKA BŁOTNA PRZECIWZMARSZCZKOWA 

Od producenta: Odmładzająca skórę maseczka, na bazie błota zawierającego 70% substancji organicznych. Głęboko wnika w pory, absorbuje nagromadzone zanieczyszczenia, dodaje blasku i witalności. Biostymuluje komórki skóry, powodując wzrost elastyczności i efekt wzmocnienia naskórka.Dodatkowo maseczka wzbogacona została w wyciąg z kwiatu orchidei, który nawilża, działa przeciwstarzeniowo oraz redukuje drobne zmarszczki. Efektem zabiegu jest wzmocniona, bardziej napięta i elastyczna skóra. Zmarszczki są mniej widoczne, a cera świeża i promienna.


Opinia: Tą maseczkę także dałam mamie, niech też ma coś z tego testowania :) Zapach ma nie zbyt ciekawy ta maseczka, konsystencja błotka, ale takiego bardziej zbitego. Aplikacja nie jest trudna. Minusem jest to, że czuć lekkie szczypanie podczas, gdy maseczka jest na twarzy oraz potem przy zmyciu lekkie zaróżowienie cery, podrażnienie. Maseczki jest niewystarczająco w saszetce by pokryć dokładnie nią twarz oraz szyje i dekolt jak jest zalecane. Efektów brak takich co obiecuje producent- niestety, mama czuła tylko odświeżenie cery. Ponoć jest kiepska, nie przypadła jej do gustu i do niej nie wróci. Ocena mizerna: 3/10.



Paczuszka :D


Używałyście którejś z tych? Jak wrażenia?

sobota, 6 kwietnia 2013

Zakupki (skromne)!

Moje zakupy z wczoraj troche ubogie, no ale są, dziś jeszcze raz wybieram sie do Biedry na większe zakupy, mam zamiar kupić jakiś peeling i płatki kosmetyczne, ale zapewne tylko z tym nie wyjde :D


Biedronka i chiński:

-jedwab BioSilk
-mgła stylizująca z Joanna
-2 lakierki po 2zł każdy



Byłam niestety tylko w jednym sh, ale upolowałam:

-kominek może nie jest najpiękniejszy ale i tak go wzięłam (teraz tylko trzeba zakupić wosk) za 2zł
-bokserka za 2zł




Od dziś jestem też na Bloglovin  <a href="http://www.bloglovin.com/blog/5757239/?claim=rufv49k8vdv">Follow my blog with Bloglovin</a>

piątek, 5 kwietnia 2013

NYC Empire State Blue

Hey. Mam dla Was na dziś recenzje lakierku NYC, który wygrałam w rozdaniu u yasminella-yasminella.blogspot.com/ zapraszam na jej blog przy okazji, całą zawartość paczuchy możecie zaobaczyć w tym poście :) Lakierku używałam już kilkakrotnie, więc mam już o nim opinię.


NYC Long Wearing 140 Empire State Blue



Opinia: Mój pierwszy niebieski lakierek tak przy okazji :) Bardzo ładnie wygląda na paznokciach, lekko sie błyszczy.  Można go dostać w Pepco za jakieś 5zł za 13,3ml, myśle że warto wypróbować. Po dwóch dniach lekko mi sie starł na końcach paznokci, ogólnie wytrzymuje jakieś 5 dni na moich paznokciach. Na zdjęciach możecie zobaczyć efekt po dwóch warstwach, jak sie dokładniej przyjrzeć to widać, że są prześwity, więc najlepszy efekt tym lakierkiem możemy uzyskać po trzech warstwach. Co do samej aplikacji to pędzelek mógłby być troche bardziej szerszy, ja takie właśnie bardziej lubie. Schnie nawet szybko, zapewne szybciej niż np. lakierki z Miss Sporty. Ogólna ocena to 8/10.




Jak Wam sie podoba?