Cześć :) Dziś mam dla Was recenzję peelingu z serii liście zielonej oliwki z Ziajii.
Opinia: Peeling znajduje się w buteleczce o pojemności 200ml, szkoda że nie jest z pompką albo w tubce bo trudno mi się go wydostaje z tej butli. Fajnie że widać przez opakowanie ile nam zostało produktu. Peeling nie jest gęsty, ale też nie przelewa się przez palce taki bardziej żel bym powiedziała, drobinki nie są duże, są średnio ostre, jest ich mnóstwo, dla mnie bardzo dobrze zdzierają choć nie jest to produkt moim zdaniem do ciała bo może być niewystarczający według producenta jest przeznaczony do twarzy, ciała i dłoni. Ja chyba jednak wole go przeznaczyć do twarzy :) Produkt w ogóle się nie pieni, choć ma sporo drobinek łatwo się go spłukuje z twarzy. Jest bardzo wydajny. Ma cudowny zapach.
Efekty? daje uczucie świeżości, orzeźwienia idealnie będzie się spisywał w lato, pozostawia skórę delikatną, nie podrażnioną, delikatnie wygładza, lekko przesusza, nie wiem jak będzie to u innych ja mam cerę w kierunku suchej, ale jakoś za bardzo sie tym nie przejmuję bo po większości produktów tak się u mnie dzieje. Do cer wrażliwych oczywiście nie polecam. Fajny produkt na codzień.
Skład: Aqua, Polyethylene, Glycerin, Propylene Glycol, Olea Europea Leaf Extract, Panthenol, Sodium Olivamphoacetate, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Hydroxypropyl Methylcellulose, Carbomer, Diazolidinyl Urea. Methylparaben, Propylparaben, Parfum (Fragnance), Limonene, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Metylpropional, Sodium Hydroxide, CI 47005 (D&C Yellow No. 10), CI 42090 (FD&C Blue No. 1), CI 19140 (FD&C Yellow No. 5).
Cena: ok.8-10zł za 200ml. Dostępność: apteki, drogerie np. HEBE, Rossman, Natura.
Znacie go? Lubicie tą serię?
z ziaji mam tylko paste manuka i jest fajna:)
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemny się wydaje, chętnie poznam go bliżej, tym bardziej, że z tej serii jeszcze nie miałam żadnego kosmetyku, więc od czegoś trzeba zacząć ;-)
OdpowiedzUsuńJa z tej serii mam peeling, ale jeszcze czeka
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś wypróbuję, lubię większość kosmetyków ziaji.
OdpowiedzUsuńUżyłabym go do ciała. Na twarz jest ryzyko, że mnie podrażni.
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty Ziai, ale podejrzewam, że nie skusiłabym się na ten produkt z powodu tej drobnoziarnistości, jestem zwolennikiem peelingu "tary" :D
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, cały czas używam liście manuka:)
OdpowiedzUsuńTa seria zbiera dużo pozytywnych opinii :D
OdpowiedzUsuńZiaji dawno już nie używałam.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za produktami Ziaji do twarzy.
OdpowiedzUsuńmam go i lubię kosmetyki z tej serii. Dziś kupiłam antyperspirant w kulce i mam nadzieję że również mnie zachwyci ;)
OdpowiedzUsuńPrzyglądałam mu się ostatnio, ale ostatecznie nie kupiłam ;) Może następnym razem
OdpowiedzUsuńcoś już bardzo dawno nie miałam nic z Ziaji, też mam lekko suchą skórę, pewnie i u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wrażliwcom go nie polecasz, zostanę przy sprawdzonych peelingach enzymatycznych :)
OdpowiedzUsuńcena jak dla mnie zachęcająca więc pewnie skuszę się na niego w niedalekiej przyszłości :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ta seria i muszę w końcu coś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej serii choć mocno kusiła mnie swego czasu :)
OdpowiedzUsuńNiestety na mnie Ziaja bardzo źle wpływa : < Moja cera po niej woła o pomstę do nieba. Szukam czegoś delikatnego, ale jednak nadal z drobinkami - po peelingu enzymatycznym nie czuję, żebym miała oczyszczone pory. Mam nadzieję, że znajdę :D
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTej serii Ziaji nie miałam, ale jakoś średnio mnie kusi bo ta firma zazwyczaj się u mnie nie sprawdza.
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie, ale ten brak jakiegoś fajniejszego dozownika, pompki - czemu oni tak ludziom życie utrudniają?:D
OdpowiedzUsuńah nei iwem ale skład nie jest najlepszy :(
OdpowiedzUsuńJa się bardzo polubiłam z pastą Ziaji liście manuka
OdpowiedzUsuńUwielbiam całą serię, pachnie przepięknie :)
OdpowiedzUsuń