Nie wiem jak Wy,ale ja bardzo lubie czytać posty o podkładach, chyba mam jakąś dziwną obsesje na ich temat, tak więc dziś chce Wam przedstawić jeden z mojej kolekcji. Zapraszam na recenzje i fotki przed i po :D
Opinia: Jest to mój ulubiony podkład na tą chwile, nie jest ideałem, więc szukam nadal, może kiedyś taki znajdę :) Konsystencje ma on bardzo rzadką, trzeba na niego uważać przy otwieraniu. Ja aplikuje go od razu na twarz, nie nakładam go ani na pędzelek, ani na dłoń czy palce, tak jest mi najwygodniej i idealnie moge dozować produkt.
Podkład jest lekki, idealny na pore letnią. Jest średnio kryjący, u mnie daje lekkie matowe wykończenie, chyba że użyje jakiegoś tłustego kremu pod makijaż. Ja posiadam najjaśniejszy kolorek ( przynajmniej z tych dostepnych w Polsce) czyli 03 Light Sanbeige, występuje w jeszcze w 7 odcieniach: opal rose(9), creamy beige(14), vanilla rose(16), rose beige (17), natural rose (18), golden beige (24), sand beige (30), ten akurat nawet dobrze sie dopasowuje do mojego kolorytu skóry, chociaż jak byłby dostępny jeszcze troche jaśniejszy myśle,że byłby idealny. Nie zauważyłam w nim żadnych różowych czy pomarańczowych tonów, jest bardziej taki neutralny,beżowy. Łatwo sie go rozprowadza czy to palcami, pędzelkiem czy gąbeczką, nie pozostawia smug, nie ciemnieje po nałożeniu. Jest przeznaczony do wszystkich typów cery, producent zapewnia nas o 8-godzinnym nawilżeniu skóry, niestety ja tego nie zauważyłam, u mnie nawilżenie sie nie sprawdza. Produkt ma tendencje do uwidaczniania suchych skórek lub po prostu podkreśla suche obszary w moim przypadku czoło w niektórych miejscach.
Podkład utrzymuje sie na twarzy przez jakieś pół dnia, przy spotkaniu z deszczem czy śniegiem niestety nie udaje mu sie przetrwać w nienaruszonym stanie i zbiera sie w niektórych miejscach, także przypudrowanie jest konieczne po kilku godzinkach. Nie zapchał mnie za to ma duży plus. Powiedziałabym,że bd dobry dla dziewczyn które nie mają jakiś większych problemów z cerą. Cena ok. 25zł, często widzę go na promocjach, raczej jest ogólnodostępny.
Używałyście go? Co o nim sądzicie?
Jeden z moich ulubionych podkladow:) Uzywam nawet tego samego koloru :)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale nie wiem czy się skusze za małe krycie
OdpowiedzUsuńużywałam tego podkładu jeszcze rok temu... I fakt faktem jest fajny, ale dla mnie za ciemny jest ten najjasniejszy ;c gdyby był taki bardzo jasny to zapewne używałabym go cały rok ;) bo go lubie :)
OdpowiedzUsuńefekt koncowy jest swietny :)
OdpowiedzUsuńTo mój ulubiony podkład :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie wygląda świetnie u mnie niestety się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńszykuję się do kupna tego podkładu, jak tylko skończę rozświetlający z Avonu, który mnie okropnie rozczarował..
OdpowiedzUsuńdużo dobrego o nim słyszałam, myślałam żeby kupić go na lato :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię recenzje podkładów. Tego jeszcze nie miałam, ale dość dobrze wyrównuje koloryt ;)
OdpowiedzUsuńPotrzebuje wlasnie takiego lekkiego krycia na lato. Akurat teraz jest w roasmannie na niego promocja, wiec kupie i zobacze jak sie u mnie sprawdzi :-)
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że i ja się wybiorę :D
Usuńkorzystając z tych obniżek wypróbuję masę nowych produktów :D
pozdrawiam,
Dexter
http://laboratoriumdextera.blogspot.com/
wow fajny podklad :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam :)
obserwuje i czekam na rewanz :)
lubię go bardzo, jedyny minus to konsystencja
OdpowiedzUsuńmam i też bardzo go lubię :) fajnie ujednolica cerę, ale konieczne jest dobre nawilżenie bo może wysuszać :)
OdpowiedzUsuńJa też szukam jakiegoś dobrego podkładu, bo mam problemy z cerą. Tego Twojego nie używałam.
OdpowiedzUsuńJa go bardzo lubię, właśnie wpisałam go na listę zakupową do Rossmana by 40% rabatu.
OdpowiedzUsuńrównież moj ulubieniec, kocham te podkłady za to ze sa lekkie i dobrze kryja :)
OdpowiedzUsuńa nei wiem czy znasz drogerie kosmyk, sa w niej po 12 zł :)
OdpowiedzUsuńnie znam, u mnie tylko Rossman i Natura :(
Usuń12zł fajna cena :D
miałam, jak dla mnie za bardzo brudzi...
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że mam tak samo jak Ty dosyć jasną cerę i zawsze wybieram Ivory lub tak jak tutaj Light Sandbeige. To był mój ulubiony podkład bardzo długo i byłam zadowolona, ae do czasu. Kiedy użyłam trochę droższego Astor Skin Match (47 zł, ale w promocji 30) już nie wrócę do Affinitone. Teraz zobaczyłam, że jest dosyć ciężki, zostawia maskę i ślady. Plus niezbyt ładnie pachnie w porównaniu do Astora. Teraz będę testować Bourjois i Rimmel. Jeśli lubisz czytać o podkładach to zapraszam Cię na naszą stronę www.goodtotry.blogspot.com i zachęcam do śledzenia. W najbliższym czasie opinie o 4 podkładach !
OdpowiedzUsuńtego z Astor jeszcze nie miałam :) ale teraz kusi mnie Revelon CS!
UsuńPolecam Astor Skin Match gorąco, bo sama mam piegi i on całkowicie je zakrywa :) Tyle że bez promocji 47 zł:P
UsuńNie miałam, zastanawiałam się nawet nad nim, ale brak testerów mnie zniechęcił, w ciemno kupić podkład to tak jakby od razu pieniądze wyrzucić w błoto ;)
OdpowiedzUsuń