czwartek, 8 sierpnia 2013

Aera Teint Pure- podkład od Vichy

Mam dla Was kolejny post o podkładzie mam nadzieje, że Was tym nie nudze. Od razu przepraszam za fotkę z neta, ale posiadałam tylko próbki tego pokładu, a chciałam pokazać Wam jego opakowanie.





Opinia: Kolorek, który ja posiadam to jasny odcień czyli Ivory nr. 23, ale moim zdaniem i tak jasny to on nie jest, występują jeszcze odcienie:  Opal (15), Ivory(23), Sand (35), Honey (46), Bronze (58). Podoba mi się jego krycie powiedziałabym że jest średnie, gdyż fajnie radzi sobie z jakimiś "nieprzyjaciółmi" na buzi, dobrze ujednolica koloryt, jedna warstwa podkładu i starcza, do tego utrzymuje się prawie przez większość dnia. Posiada SPF 20, nie zatyka porów, po jego użyciu czułam nawilżenie o którym pisze producent, przy czym nie jest ciężki. Ma fajną kremową konsystencję, najlepiej aplikuje mi się go pędzelkiem bo daje większe krycie. Co do tego czy jest matujący hymm... mi trudno jest to stwierdzić, bo moja cera jest sucha i aż takiego problemu ze świeceniem nie mam, ale po tym podkładzie już nie daje pudru. Utrzymuje sie stosunkowo długo tak jak od godz. 7 -13 bez macania paluchami po twarzy to sie fajnie trzyma.

Wpada  w różowe tony, łatwo sie rozprowadza, konsystencja kremowa, nie podkreślając suchych skórek, fajnie stapia się ze skórą . Nawet dobrze radzi sobie z przykryciem niedoskonałości. Minusem jest to, że lekko ciemnieje na twarzy co możecie zobaczyć na zdjęciu już po chwili troche ściemniał. Na lato ja bym go jednak nie polecała, na przykład dla mnie jak na tą porę jest za ciężki.



Do najtańszych to on nie należy niestety jego cena wacha sie w granicach 45-65zł za 30ml. Musze przyznać, że jest wydajny, miałam jakieś 5 próbek tego produktu po 1ml i taka jedna saszetka starczała mi na jakieś 3 aplikacje, więc u mnie był nawet wydajny.

Na stronie Vichy (klik) znajdziecie szersze i aktualne informacje o tym produkcie, tak więc zapraszam do zaglądnięcia.

Używałyście go? Jak sie spisał?

13 komentarzy:

  1. 2ml podkładu na jeden raz? To normalny podkład zużywasz w 2 tygodnie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no rzeczywiście wydaje sie sporo, teraz się zastanawiam czy na pewno na tej próbce było napisane 7ml, dałaś mi do myślenia.

      Usuń
    2. sprawdziłam, to był 1 ml, gapa ze mnie!

      Usuń
  2. buzia po aplikacji podkładu wygląda ładnie i naturalnie. Efekt bardzo mi odpowiada

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam go kiedyś i nawet lubiłam, ale dla mnie ma za małe krycie

    OdpowiedzUsuń
  4. wygląda na bardzo dobry, ale cena tych podkładów mnie odstrasza ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze kryje,ale masz racie na pewno jest za ciężki na lato.

    Dziękuję za odwiedziny i za pozostawienie komentarza ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy go nie miałam, kiedyś miałam inny z Vichy w próbce mnie zachwycił, a w tubce już rozczarowała. Puściałam w świat, do tego czasu się do nich zraziłam. Na zdjęciach ten wygląda ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo dobrze kryje,efekt widoczny doskonale :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam pełne opakowanie i jestem z niego zadowolona, nie kryje zbyt mocno, nie zapycha, ładnie wygląda na skórze, ja właśnie polecałabym go na lato...może z Twoją próbką było coś nie tak hmmm nie wiem...dla mnie jest znakomity na upały :)

    OdpowiedzUsuń
  9. 23 ivory nie jest najjaśniejszym odcieniem, najjaśniejszy jest 15 opal. Bardzo lubię ten podkład stosować latem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używałam nigdy tego podkładu :) ale widzę ze ładnie wygląda na twarzy i ma dobre krycie , pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń

:)