Witajcie, czas na podsumowanie z użytkowania kolejnego produktu jaki dostałam na spotkaniu blogerek w sierpniu- błyszczyku do ust od Glazel. Wcześniej ta marka kompletnie nie była mi znana tak się cieszę, że miałam możliwość poznać niektóre produkty. Błyszczyków/szminek/pomadek zazwyczaj rzadko używam chyba, że na tyle mi sie spodoba, że maziam się tym co chwile. Czy było tak w przypadku tego produktu? Zapraszam dalej, na recenzje :)
Opinia:
Plusy?- daje piękny czerwonawy kolor ( na zdjęciach tego nie widać niestety), pięknie podkreśla usta, można nim stopniować intensywność koloru. Jest spory wybór odcieni bo aż 13. Aplikator jest miękki, nabiera odpowiednią ilość produktu. Błyszczyk nie podkreśla żadnych suchych skórek nie wchodzi w załamania. Ładnie się prezentuje na zdjęciach, zostaje taki fajny efekt tafli wody. Drobinki nie są wyczuwalne na ustach.
Minusy?- smak/zapach no nie dla mnie, taki jakiś chemiczny mi się wydaje, ale to akurat już kwestia gustu. Produkt szybko się ściera z ust i jak ma sie rozpuszczone włosy to ciągle się one do nich przyklejają. Nie zauważyłam aby produkt ten nawilżał moje usta. Kolejną rzeczą jest to, że na produkcie nie ma oznaczenia jaki ma numerek czy nazwe, do tego napis jaki się znajduje po dwóch stronach szybko schodzi, ściera się. Cena to ok. 30zł, dla mnie stanowczo za wysoka cena, jak na ten produkt.
Produkty tej marki możecie znaleźć na wyspie w galerii w Rzeszowie.
Jak Wam sie podoba? Miałyście styczność z tą marką?
Choć Glazel jest dość popularny, ja nigdy nie miałam okazji wypróbować żadnego kosmetyku od nich, błyszczyk ma fajny odcień, lubię wszelakie czerwienie :)
OdpowiedzUsuńStyczność z marką miałam:) ale z tym błyszczykiem nie :) bardzo ładnie u Ciebie wygląda.. ja ostatnio cierpię z powodu nadmiaru błyszczyków.. nie wiem gdzie je trzymać, wyrzucić szkoda a nowym też już nie kupuję , leżą i używam może raz na tydzień:/
OdpowiedzUsuńjak tafla wody :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, te pyłek mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNie przekonałam się do niego niestety.
OdpowiedzUsuńWow, mega połysk.
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale efekt na ustach mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńAle się błyszczy! Cena jednak mnie zniechęca do wypróbowania tego "cuda" :)
OdpowiedzUsuńidealny kolorek:)
OdpowiedzUsuńŚrednio wygląda na ustach :) Cena jest za wysoka :))
OdpowiedzUsuńpołysk świetny, a nie lepią się do niego włosy?
OdpowiedzUsuńcałuski
tak niestety lepią,pisałam o tym :)
UsuńŁadnie wygląda choć ja wolę trwałe pomadki
OdpowiedzUsuńCałkiem ładny, ale sama za tą cenę bym go nie kupiła. No i jeszcze to przyklejanie do włosów...
OdpowiedzUsuńnie lubię błyszczyków, zwłaszcza tych z drobinkami
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, szkoda, że nietrwały i lepią się do niego włosy..
OdpowiedzUsuńpięknie prezentuje się na ustach - daje taką szklaną taflę :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie :) Tworzy efekt przecudnej tafli. Sama bym się na niego skusiła, choć zdecydowanie wolę pomadki :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych, pozdrawiam :*
dla mnie za duży połysk
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt tafli. Na wiosnę super sprawa :)
OdpowiedzUsuńHow cute looks this lip gloss :)
OdpowiedzUsuńcolorek jest oblędny !!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. Ja posiadam brąz, ale jakoś do mnie nie przemawia :(
OdpowiedzUsuńCałkiem ładny kolor :) Coraz bardziej mnie ciekawi ta marka.
OdpowiedzUsuń