Cześć, dziś recenzja mojego ulubieńca ostatnich tygodni. Zazwyczaj nie jestem fanką fluidów, jeśli używam podkład to lubię gdy jest dobrze kryjący i ma ładny kolor, bo zazwyczaj te wszystkie fluidy są bardzo ciemne.
Fluid zawiera witaminę E o działaniu przeciwstarzeniowym, nawilżającym, wygładzającym i zmiękczającym naskórek. Wysoka zawartość stapiających się ze skórą mikropigmentów korzystnie wpływa na jej wygląd: poprawia i wyrównuje koloryt, kryje niedoskonałości, przebarwienia i drobne zmarszczki, matuje. Fluid doskonale dopasowuje się do cery, dając naturalny świeży efekt, a ultra lekka nietłusta konsystencja nie obciąża jej. Jedwabista nasycona mikropigmentami formuła SECOND SKIN idealnie adaptuje się do światła i kształtu twarzy, precyzyjnie rozprowadza, zapewniając przyjemną aplikację i doskonały jednolity efekt korekty i krycia.
Podkład znajduje się w tubce o pojemności 30g, posiada trzy dostępne kolory do wyboru, ja mam 1- naturalny jest jeszcze 2- beżowy i 3-karmelowy. Szkoda, że nie ma żadnej folijki zabzpieczającej, bo w Rossmannie gdzie go kupowałam wszystkie jedynki były już pociapane i musiałam się naszukać wersji czystej i nieruszanej ( nie rozumiem poco ruszać nowy produkt gdzie jest pełna wersja testera :/ ). Minusik daje za zapach, osobiści mi się nie podoba, na szczęście nie czuć go już po chwili od aplikacji. Konsystencja kremowa , nie robi żadnych smug, bardzo przyjemnie sie go nakłada. Kolor także mi odpowiada, nie robi ze mnie pomarańczki, super sie dopasowuje do mojej karnacji. Jako posiadaczką suchej skóry jestem bardzo z niego zadowolona, odstawiłam w kąt nawet mojego ulubieńca Affinitone z Maybelline. Bardzo ładnie kryje aż byłam w szoku, przy czym nie robi maski na twarzy i można nim budować krycie. Świetnie ujednolica cerę, u mnie wygląda dosyć matowo co jest kolejnym plusem. Po kilku godzinach nadal dobrze wygląda, nie ciastkuje się nigdzie. Dodatkowo mnie nie zapycha. Nie jest ciężki na twarzy.
Cena: 11,99zł za 30g, dostępny np. w Naturze, Hebe, Rossmann.
Cena: 11,99zł za 30g, dostępny np. w Naturze, Hebe, Rossmann.
Znacie ten fluid?
Dobre opinie zbiera :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie ze względu na macane kosmetyki wolę zakupy internetowe, w moim przypadku nawet nr 1 byłby zbyt ciemny
OdpowiedzUsuńNie znam; świetnie dopasowany!
OdpowiedzUsuńdla mnie chyba za ciemny by był :D
OdpowiedzUsuńNie miałam tego podkładu :)
OdpowiedzUsuńmam wersję matującą, bo kolorek jaśniejszy
OdpowiedzUsuńThis is so inspiring! I love the post:)
OdpowiedzUsuńirenethayer.com
mam go gdzieś w zapasach ale jeszcze czeka na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie kryje :) Niestety nie używam podkładów drogeryjnych
OdpowiedzUsuńChciałam kupić, ale nie mogę dobrać dla siebie koloru :(
OdpowiedzUsuńZapiszę nazwę i się skuszę, gdy tylko uda mi się wykończyć większość napoczętych podkładów :)
OdpowiedzUsuńja wolę wersję matującą, ma bardzo podobne krycie do tej wersji a dodatkowo fajnie matuje :)
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńZnam go i takie mieszane uczucia u mnie wzbudza - jest fajny, ale kolor odpowiada mi po lecie dopiero :)
OdpowiedzUsuńwidziałam że dobrze się prezentuje u moich znajomych, dla mnie są za ciemne kolory
OdpowiedzUsuń