Hej, dzisiaj chciałabym Wam przedstawić moją opinię o podkładzie, który dołączył do mnie kilka miesięcy temu z wymianki z blogiem http://magicgrey.blogspot.com/, a chodzi mi o podkład Wake me up z Rimmela. Gdy pojawił sie na rynku strasznie chciałam go przetestować jednak cena nie była zbyt zachęcająca dla mnie więc sie powstrzymałam, aż tu któregoś dnia nadeszła ta okazja. Co o nim sądze? Zapraszam na recenzje:
Od producenta: Pierwszy podkład Rimmel, który pobudza cerę i sprawia, że promienieje blaskiem. Nadaje nieskazitelny wygląd. Działa natychmiast przeciw oznakom zmęczenia. Zawiera peptydy i nawilżający Kompleks Witaminowy.
Opinia: Posiadam odcień 103 True Ivory, myślałam że bedzie dla mnie odpowiedni no, ale jednak jest ciut za ciemny, ale nie wygląda to źle na twarzy, jak bym miała go kupoować na pewno skusiłabym sie na ten najjaśniejszy odcień 100 Ivory. Jest kilka rzeczy, które mi sie w nim podobają, jednak ma też kilka wad. Może zaczne od wad. Po pierwsze nie podoba mi sie to w nim, że ma w sobie drobinki, które nie ciekawie wyglądają na mojej (mało idealnej) cerze, jednak znacznie mniej ma w sobie tych drobinek niż ten z Wibo, o którym pisałam TU. Kolejny minus to cena, kosztuje bodajże 39,99zł dla mnie troche za dużo. Mógłby być bardziej lekki, bo jednak na mojej skórze czuje, że go mam i nie za bardzo mi sie to podoba, podkreśla załamania, zmarszczki na twarzy. Na początku jego stosowania niestety ale miałam po nim straszny wysyp "nieprzyjaciół" na twarzy, z czasem chyba sie już moja skóra do niego przyzwyczaiła bo jest ok, raz na jakiś czas tylko się coś pojawi. Z minusów to chyba tyle :)
Hej. ja tu pierwszy raz więc się ładnie witam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńPodkład chyba ma słabe krycie co nie? Czy mi się wydaje? Mi by w sumie pewnie odpowiadał, bo nie wymagam silnego krycia a jedynie lekkiego wyrównania kolorytu. Tyle ze dla mnie też drogawy.
nie miałam go, dosyć ładnie wygląda na buźce ;)
OdpowiedzUsuńI z rimmela nie miałam żadnego podkładu :)
Mam go i ja ,tylko ciemniejszy odcień - bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Rimmel ma najlepsze podkłady :) A ten bardzo lubię, wszystko u mnie jak najbardziej na plus, choć mógłby być bardziej długotrwały...
OdpowiedzUsuńLubię go, chociaż mi trochę podkreśla suche skórki ;)
OdpowiedzUsuńTeż go mam tyle że w odcieniu Ivory i sprawdza się bardzo dobrze ;)
OdpowiedzUsuńPodobno podkład z wibo Illuminating daje identyczne efekty, i jest w niższej cenie :)
OdpowiedzUsuńtamten jak dla mnie ma za dużo tych złotych drobinek! jak kto lubi :)
UsuńNaprawdę fajnie się prezentuje i jak ładnie kryje :) Zastanawiałam się nad jego kupnem, ale ostatecznie wybrałam MX.
OdpowiedzUsuńU mnie nie do końca się sprawdził, bo nie krył tak jak bym chciała, szukam dalej.
OdpowiedzUsuńMam i bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńRównież obserwuje :)
ja mam neutralne podejście do tego podkładu :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go jeszcze, ciekawe jak sprawdziłby się u mnie, bo lubię takie z efektem rozświetlania
OdpowiedzUsuńefekt rozswietlenia to nie dla mnie...ja bardziej szukam zmatowienia:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego na temat tego podkładu, ale ja zostaję jak na razie wierna mojemu bb z maybelline :)
OdpowiedzUsuńz przyjemnością obserwuję i zapraszam do siebie :)
Pokładu od Rommel nie miałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę i wystarczająco przekonała mnie, że nie warto kupować tego produktu. Nałożyłam i od razu zmyłam go z twarzy. Tragedia...
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam podkładu Rimmela, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
mialam go ochote kupic, jednak nawet najjasniejszy odcien jest dla mnie zbyt zolty ;/
OdpowiedzUsuńskusiłam się kiedyś na niego i bardzo go lubię! mimo że podkreśla moje suche skórki wypada na plus :) jednak moim ulubieńcem i ideałem jest niezmiennie Revlon CS :)
OdpowiedzUsuńJa wybrałam Match Perfection zamiast wake me up.
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas na www.goodtotry.blogspot.com