czwartek, 10 października 2013

Pędzelek Hakuro H18- warto?

Już jakiś czas temu zakupiłam sobie ten pędzelek ze sklepu ladymakeup.pl, jednak ja tego sklepu nie polecam. Znacznie milsza i szybko obsługa klienta jest w sklepie Urodomania.pl. 



Opinia: Pędzelek kupiłam za jakieś ok. 18zł, wykonany jest on z włosia syntetycznego , płaski, języczkowaty, jest dosyć śliski, taki gładki w dotyku, bardzo miły na końcu włosia. Przeznaczony jest on do płynnych, kremowych podkładów oraz do korektora. To co mi się w nim podoba to rączka, która jest dosyć lekka, szczuplejsza niż w przypadku Hakuro H50s ( recenzja) i jest zdecydowanie się ją lepiej posługiwać, także nie występuje takie pukanie ciągłe tą rączką w lusterko(lubię bardzo blisko je trzymać, cóż poradzić). Pędzelek znacznie mniej pochłania produkt niż  ten flattop, łatwo jest także go wyczyścić, znacznie szybciej z tym schodzi. Na początku próbowałam go do aplikacji mojego płynnego,ale jednak gęstego korektora z Deli (recenzja), robił niestety straszne smugi, a z tym korektorem trzeba dosyć szybko pracować, więc do tego się nie za bardzo nadawał. Do korektorów takich "suchych" np. w sztyfcie sprawdza się super :) Próbowałam potem go użyć do podkładów płynnych i tu wszystko fajnie tylko więcej czasu potrzebowałam na pokrycie całej twarzy. Z podkładem takim musem, kremem też fajnie sobie radzi. W miejscach takich jak nos, czy oczy super sobie daje rade, gdyż jest idealnie do tego wyprofilowany, wszystkie poprawki zdecydowanie robię nim. Używam go także do przypudrowania powiek, jedno przyłożenie i gotowe.



Nie żałuje jego zakupu bo przydaję się w wielu sytuacjach i lubie go. Choć nie wiem czy zdecydowałabym się na niego drugi raz teraz wolałabym zainwestować bardziej w jakiś pędzel do pudru.


                                   Macie podobne pędzelki w swoich kolekcjach?

12 komentarzy:

  1. Ja nie przepadam za takim typem pędzelkiem

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ten pędzelek i nakładam nim korektor, jest idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że do korektora się nie nadaje, bo szukam jakiegoś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja języczków nie lubię bo zazwyczaj robią smugi, i trza się trochę napracować. H54 to mój ulubieniec wystarczy "pac pac" i po sprawie. Co do sklepu Ladymakeup.pl to ja z kolei mam z nim dobre doświadczenia, ostatnio kupowałam tam dwie palety bo była darmowa przesyłka kurierem i muszę przyznać, że to były najlepiej zabezpieczone palety cieni jakie kiedykolwiek kupiłam przez internet.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za języczkowymi pędzlami do podkładów :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda na całkiem przydatny mimo wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam ale pszukuje inneg do nakładania podkładu

    OdpowiedzUsuń
  8. nie miałam tego pędzelka, ale mam taki z EcoTools więc raczej się nie skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam języczkowy z Maybelline, dawali swego czasu gratis do podkładu, ale ten z Hakuro wygląda na dużo lepszy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam inny pędzel tego typu,ale jakoś nie umie się nim malować i używam go do nakładanie glinek na buzię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Taki pędzel to marzenie wielu z nas :)

    OdpowiedzUsuń

:)