Hej, pora wreszcie na denko, ostatnie było jeszcze w poprzednim roku, niestety ciągle jakoś nie mogłam napisać tego posta, zużyłam więcej produktów niż tu je pokaże ale niestety powyrzucałam niektóre opakowania sama nie wiem czemu, więc pokaże Wam to co mi się uchowało :) Razem 16 pustych opakowań.
1. Podkład Maybelline DreamMattte Mouse- recenzja. Czy kupie ponownie?- NIE, za dużo innych podkładów do wypróbowania :)
2. Odżywka regenerująca Therapy Nail z Venita- recenzja. Czy kupie ponownie?- MOŻE.
3. Balsam do ust Tisane- ja sie z nim nie polubiłam, miał jak dla mnie nieciekawy zapach który mi przeszkadzał, nawilżenia jakiegoś szczególnego nie zauważyłam. Czy kupie ponownie?- NIE.
4. Kredki do oczu z Lovely- choć ich nie lubie jak głupia kupuje je za każdym razem :) Czy kupie ponownie?- pewnie tak :P
5. Maść cynkowa- produkt ideał, towarzyszył mi w grudniu i styczniu był niezastąpiony jeśli chodzi o pryszcze, dzięki niemu pozbyłam się nieprzyjaciół niestety nie na długo bo jak odłożyłam tą maść to problem wrócił. Jednak bardzo ją lubie i bede do niej wracać co jakiś czas. Dla mnie była nawet dobra pod makijaż, mam suchą skóre może dlatego się sprawdzała i nie miałam w ciągu dnia uczucia ściągnięcia. Czy kupie ponownie?- TAK.
6. Pasta do zębów Blend-a-med complete- bardzo średnia, jej smak mnie jednak nie przekonał i chyba zostane przy swojej z Colgate. Czy kupie ponownie?- NIE.
8. Olej rycynowy- świetny do nawilżania skórek, tylko pod tym względem sie u mnie sprawdził. Czy kupie ponownie?- MOŻE.
9. Krem do rąk EvelineCosmetics- recenzja. Czy kupie ponownie?-
10. Skinsept- świetny do odkażania np. klawiatury komputera, czy drobnych elementów jak klamki do drzwi, włączniki. Jest w moim domu zawsze. Czy kupie ponownie?- TAK.
11. Żel+peeling+maska 3w1 Marion- recenzja. Czy kupie ponownie?- TAK, jak go gdzieś znajdę :)
12. Olejek do kąpieli Bielenda- bardzo fajny produkt jeśli chodzi o nawilżenie i zapach jednak był strasznie niewydajny. Czy kupie ponownie?- MOŻE.
13. Sól do kąpieli On Line (mleko i miód)- niedługo recenzja. Czy kupie ponownie?- MOŻE.
14. Szampon do włosów (przeciwłupieżowy) z Cien- produkt dostępny w Lidlu za cenę 4-5zł. Jeden z moich ulubionych szamponów, nie wysusza włosów, nie ma problemu potem z ich rozczesywaniem, ma bardzo ładny zapach, pisałam już o nim nie raz w denku. Czy kupie ponownie?- TAK.
15. Kremowy płyn do kąpieli z Dove- męczyłam i męczyłam, okropny zapach, którego nie mogłam zdzierżyć! Czy kupie ponownie?- NIE.
16. Żel pod prysznic (słodkie migdały i glinka biała) z Bingo SPa- recenzja. Czy kupie ponownie?- NIE, wole inne zapachy.
Miałyście coś z tych produktów?
Z Twoich zdenkowanych miałam balsam do ust z Tisane...zdecydowanie wolę wersję w słoiczku, choć ta też nie była zła...co do maści cynkowej, kiedyś czytałam, że na pryszcze lepiej sprawdza się pasta cynkowa (jest bardziej wysuszająca) i ją też stosowałam...
OdpowiedzUsuńMusze kiedyś sprobowac te szampony Cien. Lubie ich zele pod prysznic i zmywacze do paznokci.
OdpowiedzUsuńSpore denko. Ja preferuję pastę cynkową od maści i nie raz uratowała moją skórę ;-)
OdpowiedzUsuńZ tych produktów miałam chyba tylko pastę, ale ciężko mi stwierdzić, bo co chwilę mam jakąś inną :) muszę za to kupić maść cynkową!
OdpowiedzUsuńgratuluje sporego denka :)
OdpowiedzUsuńTylko pasta u mnie zagościła :) Duże denko
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego szamponu z lidla :)
OdpowiedzUsuńSpore denko :) Ja tak szybko nie zużywam kosmetyków na raz :)
OdpowiedzUsuńto denko z prawie 4 miesięcy :P
Usuńznam maść cynkową i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńznam tylko maść cynkowa i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMam wszystkie olejki z Bielendy i moim faworytem jest lawenda i eukaliptus ;)
OdpowiedzUsuńMam tylko żel z Bingo Spa lubię jego zapach :)
OdpowiedzUsuńMaścią cynkową smarowałam się na dzień przed ślubem i dzięki niej buzia była idealna! :D
OdpowiedzUsuńMam inny zapach olejku z Bielendy jeszcze go nie zaczęłam używać. Żele z BingoSpa lubię poznawać, ale nie są aż takie wspaniałe, że mam ochotę do nich wracać:) żele jak żele
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że w końcu muszę porobić fotki i wywalić puste pudełka :P
OdpowiedzUsuńSporo Ci się tego zebrało! A ja nie znam chyba żadnego z tych produktów! :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie balsam Tisane, ale raczej wersja w słoiczku :)
OdpowiedzUsuńA z tymi kredkami Lovely śmieszna sprawa, skoro nie lubisz, to po co kupujesz? Ja polecam kredki z Avonu :D
wiesz co chyba przez to że są najtańsze hehe
Usuńuśmiałam się z punktu 4:D chyba większość kobiet ma takie kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńMusze kiedys wyprobowac ta masc :)
OdpowiedzUsuń