Hej, dziś recenzja pomadki wpłynie marki Verona. W tym roku postanowiłam bardziej korzystać z tego typu produktów :)
Producent pisze: Zachwyca intensywnym i wyjątkowo długotrwałym kolorem w połączeniu z niepowtarzalnym blaskiem, który utrzymuje się na ustach przez wiele godzin. Unikalna formuła zapewnia doskonałą pielęgnację oraz nawilżenie. Love Story Ingrid to pomadka, która pokochasz!
Opinia: Pomadka jest dostępna w 7 kolorach (ciemna czerwień, czerwień, oranż, koral, fuksja, pudrowy róż, beż ): 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307.
Początkowo zachwycił mnie design zakrętki taki bardzo stylowy. Pomadka ma bardziej mocno malinowy odcień niż czerwony w opakowaniu wygląda inaczej niż na ustach., znowu na zdjęciach wyszła taka malinowa czerwień :) Ja nie jestem miłośniczką takich kolorków wole coś bardziej w odcieniach nude, jasny róż, także ten kolor był dla mnie nowością. Produkt fajnie się sprawdza przynajmniej w moim przypadku, gdy odrobinkę nakładam produkt na usta palcem i rozprowadzam, otrzymuje wtedy kolor malinowy jednak już nie aż tak bijący po oczach, bardziej delikatną wersję. Pomadka ma ładny zapach/smak, wygląda super na ustach, te dziewczyny, które lubią głęboki i błyszczący kolor myślę, że będą zadowolone z tego produktu. Niby pomadka niby błyszczyk ciekawa sprawa :) pomadka utrzymuje się długo dobre 3-4 godziny, schodzi raczej równomiernie, ważna też sprawa, że konsystencja nie jest klejąca i włosy się nie przyklejają do ust. Trzeba jednak uważać przy nakładaniu bo łatwo jest uzyskać efekt klauna, ten produkt chyba było by lepiej rozprowadzać pędzelkiem do ust niż tym aplikatorem przynajmniej przy tym kolorze, bo lubi barwić skórę. Kolor nie wpływa w negatywny sposób na odcień zębów. Nie nawilża, ale też nie przesusza. Ogólnie jestem na tak. Cena: ok.8-10zł za 7ml. Dostępności nie jestem pewna ale chyba szafy Ingrid są w Tesco, sklepy osiedlowe, drogeria JASMIN.
Zapraszam na fanpage na fb :P
Lubicie takie mocne kolorki?
Początkowo zachwycił mnie design zakrętki taki bardzo stylowy. Pomadka ma bardziej mocno malinowy odcień niż czerwony w opakowaniu wygląda inaczej niż na ustach., znowu na zdjęciach wyszła taka malinowa czerwień :) Ja nie jestem miłośniczką takich kolorków wole coś bardziej w odcieniach nude, jasny róż, także ten kolor był dla mnie nowością. Produkt fajnie się sprawdza przynajmniej w moim przypadku, gdy odrobinkę nakładam produkt na usta palcem i rozprowadzam, otrzymuje wtedy kolor malinowy jednak już nie aż tak bijący po oczach, bardziej delikatną wersję. Pomadka ma ładny zapach/smak, wygląda super na ustach, te dziewczyny, które lubią głęboki i błyszczący kolor myślę, że będą zadowolone z tego produktu. Niby pomadka niby błyszczyk ciekawa sprawa :) pomadka utrzymuje się długo dobre 3-4 godziny, schodzi raczej równomiernie, ważna też sprawa, że konsystencja nie jest klejąca i włosy się nie przyklejają do ust. Trzeba jednak uważać przy nakładaniu bo łatwo jest uzyskać efekt klauna, ten produkt chyba było by lepiej rozprowadzać pędzelkiem do ust niż tym aplikatorem przynajmniej przy tym kolorze, bo lubi barwić skórę. Kolor nie wpływa w negatywny sposób na odcień zębów. Nie nawilża, ale też nie przesusza. Ogólnie jestem na tak. Cena: ok.8-10zł za 7ml. Dostępności nie jestem pewna ale chyba szafy Ingrid są w Tesco, sklepy osiedlowe, drogeria JASMIN.
Zapraszam na fanpage na fb :P
Lubicie takie mocne kolorki?
ja się przekonuje cały czas do takich mocnych, zdecydowanych kolorów :p
OdpowiedzUsuńmi takie mocne kolory nie pasują
OdpowiedzUsuńOstatnio częściej maluję usta właśnie takim kolorami:)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam mocne kolory, nie spodziewałam się takiej super pigmentacji, jestem zaskoczona, pozytywnie
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt, choć osobiście stosuję delikatniejsze kolory.
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda na ustach!:)
OdpowiedzUsuńWygląda super i w dodatku ma piękne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńSzata graficzna mi się podoba :) Sam kolor też, ale rzadko noszę takie mocne :)
OdpowiedzUsuńma ładne opakowanie :) ja osobiście nie często używam takich kolorów
OdpowiedzUsuńLubię, ale nie na swoich ustach :D
OdpowiedzUsuńkolor jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńna ustach wygląda świetnie ;))
OdpowiedzUsuńMocny kolorek :) Lubię takie, ale nie na sobie :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że mi nie pasuje czerwień bo jest bardzo sexy :)
OdpowiedzUsuńtakie mocne kolorki to ja lubię :) bardzo fajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje, lubię takie intensywne kolory:)
OdpowiedzUsuńLubię mocne kolory, a i markę Ingrid tez lubię :)
OdpowiedzUsuńmmm - ciekawy kolor! :)
OdpowiedzUsuńkolorek pięknie prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńświetna jest
OdpowiedzUsuńno na ustach bardziej przypomina ciemna malinę, a w opakowaniu wygląda na czerwień
opakowanie ma piękne !
Wygląda jakby dawała taki trochę trójwymiarowy efekt, sama nie wiem jak opisać ;)
OdpowiedzUsuń