Cześć :)
Mój blog został wylosowany do udziału w testowaniu nowości marki Eveline Cosmetics w miesiącu: listopad 2014. Byłam mega szczęśliwa bo od kiedy pamiętam była to moja ulubiona firma, jednak po wtopie z odżywką 8w1 zaprzestałam kupowanie tych produktów, więc fajnie się złożyło, że na nowo mogę odkryć ich kosmetyki.
Pierwszy produkt, który zaczęłam testować to nowość żel do usuwania skórek Nail Salon.
Mój blog został wylosowany do udziału w testowaniu nowości marki Eveline Cosmetics w miesiącu: listopad 2014. Byłam mega szczęśliwa bo od kiedy pamiętam była to moja ulubiona firma, jednak po wtopie z odżywką 8w1 zaprzestałam kupowanie tych produktów, więc fajnie się złożyło, że na nowo mogę odkryć ich kosmetyki.
Pierwszy produkt, który zaczęłam testować to nowość żel do usuwania skórek Nail Salon.
Opinia: Produkt mieści się tubce z poręcznym aplikatorem, podobnym do tych z produktów pod oczy. Produkt jest mlecznego zabarwienia, żelowej konsystencji, prawie bezzapachowy. Ma za zadanie szybko, łatwo i skutecznie usunąć suche, zgrubiałe i przerośnięte skórki wokół paznokci, bez ryzyka powstania uszkodzeń. Ma zapobiec zadzieraniu, pękaniu i narastaniu skórek na płytkę paznokciową.
Należy go nałożyć na skórki i pozostawić na ok.30 sekund i potem odepchnąć skórki drewnianym patyczkiem.
Ja od zawsze chciałam wypróbować taki preparat ale jakoś nigdy nie było mi po drodze. Na początku nie byłam przekonana, że wystarczy tylko 30sek., ale moje obawy nie były słuszne, rzeczywiście ta chwila daje temu produktowi szanse zadziałać idealnie zmiękczyć skórki, dla pewności można potrzymać dłużej jak ktoś woli. Byłam pod wrażeniem. Wystarczy delikatnie je odsuną i wyciąć, tak się zastanawiam jak mogłam wcześniej obejść się bez takiego produktu, to zdecydowanie bardziej ułatwia manicure. Ja jestem mega z niego zadowolona i zdecydowanie polecam go wypróbować :) Ja zapewne jeszcze nie raz do niego powrócę.
Znacie go? Używacie takich produktów?
Ja jestem fanką produktu z Sally Hansen i nie zamierzam z niego rezygnować :) Za to z Eveline lubię kremy do twarzy i mam ochotę na ich waniliowe masło ;))
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie, jak na razie moim hitem jest żel z Sally Hansen:)
OdpowiedzUsuńNigdy o nim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszystkie kosmetyki do paznokci z Eveline, w szczególności odżywkę 8w1 :)
OdpowiedzUsuńhellourszulkka.blogspot.com
To chyba jakaś nowość bo jeszcze nie widziałam.
OdpowiedzUsuńtak to nowość w ofercie tej marki :)
UsuńPierwszy raz go widzę! ale skuszę się ;)
OdpowiedzUsuńpewnie dlatego, że to nowość :D
UsuńMusze wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńja jestem dalej na etapie - "zawsze chciałam wypróbować taki preparat ale jakoś nigdy nie było mi po drodze", pewnie i ja zmądrzeję i w końcu wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńhehe :)
UsuńFajna sprawa - muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńJa uzywam Sally Hansen i bardzo sobie chwalę ale chętnię spróbuję i Eveline przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńEj, nigdzie nie widziałam tego specyfiku! Chociaż może to i lepiej, bo zaraz bym kupiła, a tak może mi się uda najpierw wykończyć te co mam w domu ;)
OdpowiedzUsuńkuszący, nie miałam jeszcze okazji go poznać :)
OdpowiedzUsuńMam i sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńnie miałam z nim do czynienia:)
OdpowiedzUsuńnie widziałam tego żelu, ale wolałabym jakby delikatnie rozpuszczał skórki, bo ja ich nie wycinam : p
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tą firmę, ale produktu nie znam chyba czas wybrać się na zakupy :)
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś wypróbować ten żel, teraz zamówiłam z sally hansen
OdpowiedzUsuńJa swego czasu używałam Sally Hansen... teraz nie mam żadnego produktu tego typu i wspomagam się jedynie cążkami. Ale chyba sprawię sobie właśnie ten :)
OdpowiedzUsuńBędę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale to przez to, że moje skórki w ogóle nie rosną :P
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie testowałam, ale mogę polecić mega fajny eliksir do skórek i paznokci z Eveline, jest super - jeśli ten ma podobne działanie, to z chęcią wypróbuję, bo coś czuję, że moje skórki w okresie zimowym będą wymagały specjalnej pielęgnacji.
OdpowiedzUsuń