czwartek, 14 lutego 2013

Korektor do twarzy Art Scenic od Eveline

Jak wiecie kilka tygodni temu dostałam do przetestowania od internetowej drogerii inermis.pl kilka produktów jednym z nich był Korektor w sztyfcie Art Scenic Professional Make-up. Marke Eveline bardzo lubiłam do czasu odżywki do paznokci 8w1, która zrobiła z nich masakre. Postanowiłam dać jej drugą szanse :)




Od producenta: Cienie, sińce, obrzęki, kurze łapki, zmarszczki i naczynka - to prawdziwe wyzwanie w trudnej sztuce kamuflażu. Nieodzowny tu jest kosmetyk do zadań specjalnych: korektor w sztyfcie ART SCENIC. Przy jego pomocy postawisz przysłowiową "kropkę nad i" zarówno w najbardziej dopracowanym makijażu wieczorowym, jak i w lekkim codziennym makijażu.Korektor Art Scenic to idealny sztyft korygujący dla każdego typu cery. Matowi i koryguje niedoskonałości cery, przebarwienia, zaczerwienienia i oznaki zmęczenia. Nadaje cerze świeży, naturalny i młodzieńczy wygląd. Innowacyjna formula Long Lasting Effect 24h oraz mineralne pigmenty sprawiają, że makijaż wygląda perfekcyjnie i olśniewająco przez cały dzień.



Opinia: Szczerze mówiąc to jeszcze nigdy nie miałam żadnego korektora ani w sztyfcie ani płynnego jakoś wydawało mi sie że nie jest mi on jakoś niezbędny przy moim makijażu. Postanowiłam spróbować i akurat los chciał żebym wybrała akurat ten z Eveline.  Mam sińce pod oczami, sporo przebarwień i miałam nadzieje, że korektor je zakryje- na szczęście bardzo sie sprawdził pod tym względem.  Dobrze kryje także niespodzianki na twarzy, dosyć długo sie trzyma i jest bardzo wydajny. Ja mam odcień 1 cream i on bardzo dobrze zgrywa sie z moja karnacja, jest może troszke jaśniejszy dzięki temu dobrze radzi sobie z tymi nieszczęsnymi sińcami pod oczami. Troche jest go ciężko rozprowadzić w okolicy oczu, ale nie roluje sie pod oczami czy w innych zakamarkach. Nie zauważyłam też żeby podkreślał suche skórki. Jeden minus, który już na wstępnie dało sie wyczuć to jego okropny zapach, strasznie dziwnie śmierdzi, tak sztucznie i chemicznie.  Opakowanie tego korektora jest na prawde bardzo fajne, produkt wysuwa sie niczym szminka, wyglądem przypomina grubą kredke. Zatyczka mocno sie trzyma nawet gdy miałam go w torebce nie otworzyła sie. Jednym słowem polecam, warty uwagi.




Korektor dostepny jest tutaj za jedyne 7zł. Cena w innych sklepach to ok.12zł.


Wolicie korektory płynne czy w sztyfcie? Miałyście go?

19 komentarzy:

  1. mam w płynie i nie ma nie przyjemnego zapachu, jeśli mówisz że kredka ma to z pewnością nie kupiłabym..

    OdpowiedzUsuń
  2. mam korektor ale nie sprawdza się :( może skuszę się na ten

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zdecydowanie wolę w płynie, miałam kiedyś w sztyfcie i był beznadziejny :(
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli z eveline, to na pewno musi być dobry. Najpierw zawsze nakładam fluid, a potem punktowo korektor :)

    OdpowiedzUsuń
  5. według mnie korektory w sztyfcie nie nadają się pod oczy są zbyt ciężkie i mogą powodować powstawanie nowych zmarszczek

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam Touche Magique z Loreala i jestem nim zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie mialam tego korektora,uzywam z collection 2000 w kremie,wole takie niz w formie sztyftu
    zapraszam tez do mnie
    bedzie mi milo
    pozdrawiam
    x
    x
    x

    OdpowiedzUsuń
  8. ostatnio zaczęłam je stosować i przyznaje, że nie wiem czemu to tej pory ich nie stosowałam są idealne na zaczerwienienia i "nieprzyjaciół" , czy na sine miejsca pod oczami, ale trzeba uważać bo faktycznie wydaje mi się że wysuszają te okolice i uwidaczniają zmarszczki mimiczne, w każdym razie za niedługo zabiorę się za testowania drugiego korektora i będę miała porównanie ;)

    Jeżeli masz ochotę zapraszam do mnie na rozdanie http://glammadame1990.blogspot.com/2013/02/rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  9. nie mam ulubieńca wśród korektorów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie słyszałam jeszcze o tym korektorze, a to mój kosmetyk niezbędny ;) muszę się za nim rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  11. pod w płynie, natomiast na drobne przebarwienia i inne mniejsze niespodzianki w sztyfcie !

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam korektor do brwi a Art Scenic i jest genialny. Chyba skosiłaś mnie na ten korektor do twarzy ;) Spodobał mi się i cena banalna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja raczej nie używam korektorów, mam jakiś z Oriflame ale leży sobie gdzieś na dnie kosmetyczki :P

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. chyba pod oczy to mógłby być dla mnie za ciężki:)

    OdpowiedzUsuń

:)