poniedziałek, 9 listopada 2015

Kaszmirowa maska do twarzy wzbogacona proteinami jedwabiu i olejem arganowym BingoSpa

Hej Wam :)Zapraszam na recenzje nowości z BingoSpa- mowa o masce kaszmirowej do twarzy :) Produkty BingoSpa znam już od jakiegoś czasu i bardzo dobrze mi służą, żałuję, że nie mam ich dostępnych w moim mieście stacjonarnie.


Synergia działania oleju arganowego i szlachetnych protein kaszmiru oraz jedwabiu zapewnia widoczne efekty. Sposób użycia: nanieść maseczkę na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu omijając okolice oczu. Pozostawić na ok. 15 minut, po czym zmyć letnią wodą. Dla uzyskania najlepszych efektów stosować 2-3 razy w tygodniu.

Opinia: Maseczka znajduję się w plastikowej, przeźroczystej buteleczce z pompką co jest super rozwiązaniem o pojemności 150g. Minus za to, że na opakowaniu nic o niej nie pisze np. jak działa, jakie mają być po niej efekty, jest tylko skład i kilka innych informacji. Niby nic takiego ale za pierwszym razem chciałam sobie coś wiecej poczytać i musiałam szukać po necie. Ma konsystencję żelową, bardzo łatwo rozprowadza się ją po skórze, nałożona na twarz jest przeźroczysta i się wchłania. Po nałożeniu czułam delikatne schłodzenie skóry. Maseczka przepięknie pachnie, to jej duży plus. Minusem było to, że po nałożeniu jej na skórę moje oczy zaczynały łzawić i tak się niestety dzieje za każdym razem, zazwyczaj nie mam podobnych problemów, więc jakiś składnik musi zapewne być przyczyną. Całe szczęście skóra twarzy jest odporniejsza i z nią wszystko dobrze, żadnego podrażnienia, zaczerwienienia nie zauważyłam. maseczka nie zapchała moich porów. Maska momentalnie się wchłania w skórę i pozostawia ją super gładką, jak byśmy nałożyły silikonową bazę, ale przejeżdżając palcami po skórze nie ma żadnej tłustej czy śliskiej warstwy. Twarz jest po prostu mega miła i gładka w dotyku. Często stosuje ja na noc, aby skóra z rana była wypoczęta i delikatna. Myślę, że dla tych którzy uwielbiają używać przeróżnych maseczek ta będzie super do wypróbowania. Ja ją lubię i często używam.

Cena: 14,00zł za 150g, dostaniecie ją tutaj.



Używaliście już jej?

13 komentarzy:

  1. Nigdy jej nie miałam, ale ciekawi mnie i chętnie kiedyś wypróbuję jak znajdę ją do kupienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo fajna :) będę musiała o niej pomyśleć :) ale te piekące oczy muszą być denerwujące...

    OdpowiedzUsuń
  3. Produkt ciekawy, chyba nawet pierwszy raz ja widzę.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Za taką cenę chętnie wypróbuję :)) Miłego poniedziałku kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Tej wersji nie miałam, ale inne z BingoSPA ( wyjątkiem jest cynkowa) mnie rozczarowały ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jeszcze nic z BingoSpa nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, nie dla mnie... DMDM Hydantoin zawsze mnie uczula.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się dobrze,szkoda tylko że podrażnia oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam, nawet do tej pory nie miałam nic z bingo spa. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam nigdy tego rodzaju maski, ale że lubię kosmetyki od Bingo spa to chętnie bym wypróbowała. :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z tej serii mam algową maskę do twarzy i jestem bardzo zadowolona z działania i efektu.
    :*

    OdpowiedzUsuń

:)