Cześć :) Zapraszam dziś na recenzję i oczywiście zdjęcia z efektem przed i po po aplikacji produktu firmy Vita Liberata- pianki samoopalującej pHenomenal. testowałam w swoim życiu już kilka takich samoopalaczy głównie były to produkty drogeryjne jak np. balsamy z Bielendy, pianka z Perfecty, chusteczki z Efektimy, samoopalacz z Dermedic i jednym dużym minusem tych wszystkich wspomnianych produktów był zapach po kilku godzinach od nałożenia. Dlatego miałam bardzo duże oczekiwania co do tego produktu.
W poprzednie wakacje wypoczywając w słonecznej Albanii udało mi się pierwszy raz odkąd pamiętam opalić swoją mega jasną skórę, byłam zachwycona i szczerze mówiąc nadal pamiątka po tamtych wakacjach utrzymuje się głównie na udach i brzuchu, jednak bardzo są widoczne odcięcia kolorystyczne tam gdzie miałam swój strój kąpielowy, na zajęciach z pielęgnacji ciała często muszę paradować jedynie w bieliźnie i jest to dla mnie krępujące, że mam takie niekorzystne odcięcia. Teraz mając tą piankę mogłam temu zaradzić.
Dzięki wysoko zaawansowanej technologii pHenO2, pianka pHenomenal Dark otula cerę długotrwałą, sexy opalenizną. Pianka gwarantuje lekką i pełną powietrza aplikację; błyskawicznie schnie. Ekstrakty morskie i roślinne odżywiają skórę i pokrywają naturalną opalenizną. Niezwykle proste użycie
pH skóry ma wpływ na trwałość opalenizny.
Opinia: Pianka znajduje się w opakowaniu z pompką o pojemności 125ml, dozować można bezproblemowo, można wydobyć niewiele produktu jeśli jest potrzeba, pompka dobrze pracuje, nie zacina się. Pianka jest koloru ciemnego brązu, po rozprowadzeniu po skórze można dzięki temu zobaczyć jakie okolice pomineliśmy i gdzie trzeba dołożyć produktu.
Jestem bardzo z niej zachwycona! Dlaczego? to proste. Moja skóra ma piękny brązowo-złocisty kolor, wygląda zdrowo, sama znacznie lepiej się czuję gdy patrze na takie ciemniejsze ciałko. Produkt nie podrażnił mnie w żaden sposób. Z czego jestem zadowolona to to, że po aplikacji po kilku godzinach nie pojawia się żaden nieprzyjemny zapach co bardzo mi przeszkadzało w moich poprzednich samoopalaczach, jedynie moja mama wyczuwała ten zapaszek na twarzy, ale jak ją umyła to już było ok. Na tych bardziej suchych miejscach na ciele jak kolana, kostki wystających na dłoniach czy stopach zawsze miałam problem że powstawały niekorzystne plamy/zacieki, w przypadku tego produktu nic takiego nie zauważyłam. Widzę same plusy tego produktu, no może cena jest dla mnie troche wysoka, ale za tak dobry produkt z super składem to i tak jest przystępna moim zdaniem. ten efekt utrzymywał sie ponad jakiś tydzień, trzeba pamiętać, że co jakieś 2-3 dni stosuję peelingi na całe ciało, więc pewnie to też się przyczynia do utrzymania koloru.
Rękawica jest mięciutka, idealnie można nią rozprowadzić produkt po całym ciele, byłam zaskoczona że nie wchłania ona dużo produktu, można mocniej ją docisnąć do skóry i produkt nam się nie zmarnuje. Po każdym użyciu myję ją żelem oczyszczającym o twarzy i jak możecie zobaczyć na zdjęciach nie wygląda źle, zostały gdzie nie
gdzie różowe plamki. Rękawica szybko schnie, jak na razie nie widzę, aby coś się z nią stało, moim zdaniem jest dobrej jakości :)
Jestem bardzo z niej zachwycona! Dlaczego? to proste. Moja skóra ma piękny brązowo-złocisty kolor, wygląda zdrowo, sama znacznie lepiej się czuję gdy patrze na takie ciemniejsze ciałko. Produkt nie podrażnił mnie w żaden sposób. Z czego jestem zadowolona to to, że po aplikacji po kilku godzinach nie pojawia się żaden nieprzyjemny zapach co bardzo mi przeszkadzało w moich poprzednich samoopalaczach, jedynie moja mama wyczuwała ten zapaszek na twarzy, ale jak ją umyła to już było ok. Na tych bardziej suchych miejscach na ciele jak kolana, kostki wystających na dłoniach czy stopach zawsze miałam problem że powstawały niekorzystne plamy/zacieki, w przypadku tego produktu nic takiego nie zauważyłam. Widzę same plusy tego produktu, no może cena jest dla mnie troche wysoka, ale za tak dobry produkt z super składem to i tak jest przystępna moim zdaniem. ten efekt utrzymywał sie ponad jakiś tydzień, trzeba pamiętać, że co jakieś 2-3 dni stosuję peelingi na całe ciało, więc pewnie to też się przyczynia do utrzymania koloru.
Rękawica jest mięciutka, idealnie można nią rozprowadzić produkt po całym ciele, byłam zaskoczona że nie wchłania ona dużo produktu, można mocniej ją docisnąć do skóry i produkt nam się nie zmarnuje. Po każdym użyciu myję ją żelem oczyszczającym o twarzy i jak możecie zobaczyć na zdjęciach nie wygląda źle, zostały gdzie nie
gdzie różowe plamki. Rękawica szybko schnie, jak na razie nie widzę, aby coś się z nią stało, moim zdaniem jest dobrej jakości :)
I efekty po aplikacji:
Skład (klik aby powiększyć):
Też go mam i uwielbiam <3 Bardzo podoba mi się efekt jaki daje ten produkt :)
OdpowiedzUsuńefekt naprawdę bardzo fajny, naturalny kurcze chciałabym wypróbować ten produkt tylko ta cena :(
OdpowiedzUsuńEfekt po aplikacji - wow :D Też lubię produkty tej marki ;)
OdpowiedzUsuńNie używam takich wspomagaczy chociaż mają wielu zwolenników.
OdpowiedzUsuńpięknie pokazałaś efekt, uwielbiam produkty Vita liberata, tyko z ich opalenizny jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńMiałam ta piankę dla mnie była świetna 😍
OdpowiedzUsuńTa pianka zbiera wiele pozytywnych recenzji :)
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo fajny, jedynie szkoda, że mnie uczula :P
OdpowiedzUsuńZnam z tej marki maseczkę i puder :)
OdpowiedzUsuńNie używam ale efekt jest spektakularny <3
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się efekt jaki daje ta pianka :)
OdpowiedzUsuńNa kilku blogach czytałam już o tym produkcie, bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńfajny efekt uzyskałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się efekt tej opalenizny. Nie powiem - pianka mnie ogromnie kusi, tym bardziej, że jestem totalnym bladziochem :) Myślę, że skuszę się na nią początkiem lata!
OdpowiedzUsuńMiałam ją i bardzo polubiłam naturalny efekt opalenizny po użyciu tej pianki:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie wygląda super i też bym tak chciała, ale ja raz tylko próbowałam takich preparatów i z bardzo złym skutkiem :-D Chyba ktoś musiałbym minie aplikować :-D
OdpowiedzUsuńNa żelu byłam na szkoleniu już, genialna sprawa ;-) frezy dołączone do frezarki już poszły w odstawke i kupiłam jeden a porządny z Indigo, dałam 145 zł ale na razie jestem zachwycona no i to inwestycja na długi czas ;-)
Mam dwa produkty brązujące z VL do twarzy i oba bardzo lubię. Szkoda tylko, że cena jest taka wysoka.
OdpowiedzUsuńCzytałam o niej dużo dobrego ;)
OdpowiedzUsuńczytałam o niej dużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo fajnie! mega mnie ciekawi, ale niestety nie stać mnie na niego :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki Vita Liberata bardzo przypadły mi do gustu.
OdpowiedzUsuń:*
Wow ale efekt☺!!tylko ta cena ajajaj
OdpowiedzUsuńEfekt jest fajny :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale efekt mnie zachwyca ;) Piękny daje kolor, taki złocisty...
OdpowiedzUsuńCzytam o niej same dobre opinie:)
OdpowiedzUsuńEfekt jest świetny. I utrzymuje się naprawdę długo. Szkoda tylko, że cena jest tak wysoka.
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki produkt, bo jestem okropnym bladziochem ;)
OdpowiedzUsuńfajny naturalny efekt:)
OdpowiedzUsuń