piątek, 20 września 2013

Nawilżający płyn micelarny 4w1 z Eveline

Cześć :D Dziś test i recezja nawilżającego płynu micelarnego, który wpadł w moje posiadanie dzięki firmie Eveline, która przeznaczyła go testowania na spotkaniu blogerek podkarpackich. To jest mój dopiero trzeci tego typu, jak dotąd miałam micela z Ziaji co było wielką porażką, micel z BeBeauty też używałam i nie miałam do niego zastrzeżeń, a co myśle o tym? no cóż...



Opinia: Płyn znajduje się w przeźroczystej  buteleczce o pojemności 240ml, posiada świetny dozownik z pompką, pierwszy raz spotkałam sie z takim wynalazkiem, myśle że bd ciągle przelewać różne toniki do niego.  Zapach ujdzie, prawie niewyczuwalny. Nie zauważyłam żeby podrażnił mi skóry, jeśli chodzi o demakijaż oczu to też obyło się bez większych komplikacji, nic nie piekło, nie łzawiłam. Jednak gdy chodzi o demakijaż buzi to potem mam takie wrażenie lepkiej skóry i od razu ide do łazienki ją umyć żelem. Może to jest to "nawilżenie", o którym pisze producent, o nie wiem. 



Przeprowadziłam taki teścik wytrzymałości




Moim zdaniem średnio się spisał na rzęsach jest rudniej co kolwiek nim zmyć i się tusz rozmazuje: eyeliner, kredka zostały dosyć widoczne, dopiero po kilku przetarciach wszystko znika, tusz na rzęsach nie schodzi ładnie i szybko, zawsze mam "pande" na twarzy. Używałam kilku micelów i jak do tej pory najlepszy był z Vichy i ten BeBeauty z Biedronki. Tak więc ten nie koniecznie polecam, ale można wypróbować. Dostępny jest np. w Rossmanie za ok. 14 zł.





Macie swoich ulubieńców micelarnych?

12 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie pompki. Bioderma też ją ma :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze nie miałam okazji testować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie będę oryginalna mówiąc że mój ulubiony micel to ten z biedronki ;D ten również dostałam na spotkaniu blogerek ale nie miałam jeszcze okazji używać , musi czekać grzecznie w kolejce ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego nie miałam, ale płyny Eveline lubię :) Tego muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam go, ale jeszcze nie używałam. Pewnie z moim makijażem sobie nie poradzi :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny pomysł na przetestowanie płynu, chyba zacznę chodzić na zakupy z próbkami kosmetyków na rękach, wtedy nie kupię kota w worku :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że jest taki słaby, bo miałam ochotę go wypróbować, chyba tylko dla tej pompki :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem do niego przekonana. Jednak można znaleźć inne, lepsze płyny micelarne w podobnej cenie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam go, ale na razie poluję na L'oreala, więc tego nie wypróbuję pewnie :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Faktycznie fajny i wygodny dozownik:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że się nie sprawdził. Jeżeli lepszy jest ten z Biedronki, to będę nadal go używać i daruję sobie takie eksperymenty... Dla mnie królem miceli jest ten z La Roche-Posay, ale niestety jest absurdalnie drogi, więc nieczęsto go kupuję.

    OdpowiedzUsuń
  12. mamteraz ten plyn i wogle mnie nei zachwycil. Skusil mnie ze wzgledu na dozownik ale nie radzi sobie z demakijazem oczu...

    OdpowiedzUsuń

:)