Opinia: Do testów dostałam dwa odcienie No.05 i No.06. Oba cienie są zamknięte w okrągłych, plastikowych pojemniczkach ( swoją drogą bardzo one mi się podobają) z tak jakby dwiema przegrodami, gdyż pod cieniem znajduje się lusterko oraz pacynka do nakładania cieni, może nie przepadam za tymi patyczkami ale fajnie że jest w zestawie. Są to cieni mocno brokatowe, mają w sobie sporo połyskujących drobinek. Mają niesamowitą pigmentację, wiele ciekawych kolorów. Pojemność niestety nie jest mi znana gdyż nigdzie nie jest to umieszczone. Cienie lubią niestety się czasem osypać więc tu trzeba uważać przy nakładaniu, bo raczej nie lubię mieć świecących policzków, ale nie ma dramatu. Numerek 05 jest nieco bardziej w ciepłej tonacji takiej złotawej/brązowej, natomiast numer 06 jest w zimnej tonacji i ten bardzo sobie upodobała moja mama. Uwielbiam w nich to że są takie hymmm...nie wiem jak to ująć "miękkie" łatwo się je nabiera i aplikuje, a przy tym nie rozkruszają się w opakowaniu. Dobrze nakładają sie palcem jak i pędzelkiem. Nawet bez żadnej bazy potrafią się długo utrzymać na powiece.
W ofercie sklepu jest do wyboru aż 26 odcieni tych cieni (masło maślane ale co tam).
Minus?- dostaniemy je tylko na stronie sklepu KKCenterHK. Cena $7.07 w przeliczeniu na złotówki niestety wychodzi trochę drogowo jak na jeden cień. Cienie nie tracą swojego koloru wraz z upływem czasu. Dobrze się rozcierają i łączą z innymi cieniami. Polecam! Cienie te są też idealne jako brokatowy eyeliner, kilka razy nałożyłam na mokry eyeliner właśnie te cienie i powiem że efekt był na prawdę super.
Poprzednie recenzje:
- Concealer Cover&Hiding INSITI (mój ulubieniec)
Kupon dla Was 10% off do 31 stycznia 2015 :)
Na hasło: beauty90
Macie już jakiś cień z tej marki w swojej kolekcji?